Dominika Zasiewska rozpętała prawdziwą medialną burzę. Romans Wodzianki z Krzysztofem Rutkowskim w ostatnich dniach rozgrzał internautów do czerwoności. Gdy Zasiewska publikowała w sieci kolejne gorące szczegóły świadczące o jej bliskiej relacji z detektywem, ten skrupulatnie im wszystkim zaprzeczał. Medialne rozstanie Wodzianki i Rutkowskiego bardzo mocno przypomina publiczny rozwód Justyny Żyły i skoczka narciarskiego, Piotra Żyły, którym to jeszcze niedawno również żyła cała Polska. Co ciekawe, okazuje się, iż Dominika i Justyna bardzo dobrze się znają. Wiedzieliście o tym, że Panie się przyjaźnią?
W rozmowie z Plotkiem Wodzianka zdradziła, że Justynę poznała na nagraniach programu Kuby Wojewódzkiego. Od tamtej pory mają ze sobą dość bliski kontakt. To, co zaskakujące, to fakt, że obie urodziły w dokładnie tym samym dniu.
Co ciekawe, mamy urodziny tego samego dnia. Urodziłyśmy się też w tym samym roku i w ogóle dużo rzeczy nas łączy - mówiła Zasiewska.
Dominika wyznała również, że mocno wspierała Justynę, gdy ta rozstawała się ze swoim ówczesnym mężem, Piotrem.
Ja zawsze wspierałam kobiety i Justynę, tym bardziej też wspierałam w trakcie rozstania. Niezależnie od tego, czyja to jest wina - wyznała.
Jak dodała, wie, że Justynie było wówczas bardzo ciężko, gdyż musiała zmierzyć się nie tylko z rozpadem związku, ale także i z medialnym szumem, jaki dotknął jej rodzinę.
Wszystko się na nią zwaliło. Co innego jest, jak ty odchodzisz, a co innego jak ciebie zostawiają, jeszcze w bardzo medialny sposób - stwierdziła w rozmowie z Plotkiem Zasiewska.
Podsumowując, Dominika wyznała, iż nadal przyjaźni się z Justyną oraz że ta w dalszym ciągu może liczyć na jej wsparcie. Uroczy gest?
Wiedzieliście, że Panie mają ze sobą tak dobry kontakt?
DH