Justin Bieber spędził pierwsze Święto Dziękczynienia u boku swojej żony, Hailey Baldwin (od niedawna Bieber) oraz jej rodziny. Poruszony opublikował post, w którym zawarł refleksję na temat miłości i związków. Wyznał, że nie zawsze jest łatwo.
Moje pierwsze Święto Dziękczynienia jako żonatego mężczyzny. Pierwszy raz dwie rodziny zasiadły przy jednym stole. Związki są trudne, a miłość nie zawsze jest łatwa, ale dziękuję Jezusowi, że pokazuje mi dobrą drogę. Każdego dnia się uczę, staram się być bardziej jako on: cierpliwy, dobry, wyzbyty egoizmu, mam jeszcze tyle do zrobienia!
O tym, jak trudne bywają związki, Justin faktycznie wie doskonale. A jeszcze lepiej jego była dziewczyna, Selena Gomez. Czyżby to ją wokalista miał na myśli, pisząc, że "miłość nie zawsze jest łatwa"? Para rozchodziła się i wracała do siebie wielokrotnie. Gdy rozstali się w marcu tego roku, Justin bardzo szybko się pocieszył w ramionach Hailey i wziął z nią ślub. W tym samym czasie Selena trafiła do szpitala z załamaniem nerwowym. Nic dziwnego, że pod postem Biebera nie brakuje negatywnych komentarzy:
Dokonałeś złego wyboru.
Czemu piszesz takie rzeczy, kiedy Selena jest w szpitalu?
W rzeczywistości Selena zakończyła już ponoć terapię i ustabilizowała swoje emocje. Ale wylewność byłego chłopaka i jego żony w okazywaniu sobie uczuć z pewnością nie poprawia jej samopoczucia. Hailey Bieber bardzo chętnie publikuje zdjęcia z mężem, a jedno z ostatnich podpisała:
Bardzo wdzięczna.
Pochwaliła się też nowym naszyjnikiem z nazwiskiem męża, a od niedawna też swoim.
Hailey Bieber Instagram.com/haileybieber/
Mamy nadzieję, że Selena też znajdzie swoje szczęście.
WJ