Dom mody Chanel pozywa Radosława Majdana! Chcą, aby wycofali jeden z produktów. Firma wydała oświadczenie

Dom mody Chanel pozywa spółkę należącą do Radosława Majdana. Chcą by przedstawiciele Vabun wycofali ze sprzedaży jeden ze swoich produktów.

Radosław Majdan zmienił branżę ze sportowej na kosmetyczną. Spółka Vabun, która należy do Majdana zajmuje się produkcją zapachów dla kobiet i mężczyzn. Firma ma ambicje na to, by zaistnieć na rynku nie tylko polskim. Ma w tym pomóc dofinansowanie, jakie ostatnio otrzymała. Do firmy wpłynęło 186 tysięcy złotych od PARP, które mają być przeznaczone na zaprojektowanie nowego wyglądu i produkcję nowych perfum i kosmetyków. Jednak jest problem, który uniemożliwia wkroczenie na rynek zagraniczny. 

Chanel pozywa spółkę Radosława Majdana

Co powoduje blokadę? Chodzi o dom mody Chanel, który pozwał Vabun za jeden z produktów, który oferuje, mianowicie o zapach dla kobiet "Vabun for Lady No.5". Dokładniej mówiąc chodzi o końcówkę tej nazwy, czyli No.5. 

Oznaczenie to od razu przywodzi na myśl legendarny zapach "Chanel No. 5", który produkowany jest już od 1921 roku. Francuski dom mody nie chce, aby nazwa wprowadzała klientów w zakłopotanie, w związku z tym żąda aby Vabun, wycofało ze sprzedaży ten zapach. Jak podaje serwis money.pl, przedstawiciele Chanel uważają, że "istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że używanie spornego oznaczenia No.5 doprowadzi do konfuzji".

Perfumy Vabun for Lady No.5Perfumy Vabun for Lady No.5 screen/vabun.pl

Vabun już odpowiedziało i tłumaczy, że ich produkt ma zupełnie inny wygląd flakonu, barwę i zapach perfum, a przede wszystkim znak towarowy. Dodają też, że opakowanie i czcionka również różnią się od tego, które zarezerwowane jest dla Chanel. Firma przyznała, że "nigdy nie miała celu powielania obecnych na rynku produktów i marek". Całe oświadczenie Vabun jest dostępne TUTAJ.

Choć spółka Majdana podaje argumenty, które mają ją bronić, to przedstawiciele Vabun rozważają jednak rozwiązanie sporu, rebranding i wycofanie tej linii produktu.

MT 

Więcej o:
Copyright © Agora SA