Od rozstania Beaty Tadli i Jarosława Kreta minęło kilka miesięcy. Obserwatorom dziennikarki zdarza się jednak do dziś dopytywać o rozstanie i o byłego partnera. Ostatnio znów spotkała się z pytaniem, które wyraźnie nawiązywało do pogodynka.
Tadla w wolnej chwili poprosiła fanów, aby zadawali jej pytania na Instagramie. Jedno z nich szczególnie zwróciło uwagę.
Karpatka czy kopiec kreta? - zapytał obserwator.
Beata Tadla Instagram/beatatadla
Dziennikarka wyłapała, że to pytanie z podtekstem i zażartowała, że nie da się sprowokować. Po chwili jednak odpowiedziała.
Hm... karpatka czy kopiec kreta. Ani jedno, ani tym bardziej drugie - powiedziała z uśmiechem.
Widać, że dziennikarka uporała się z przeszłością i teraz z dystansem podchodzi do nieprzyjemnego zdarzenia z jej życia. I tak trzymać! A może to też zasługa jej nowego partnera? ;)
MT