Trzy miesiące temu odeszła Kora, która od kilku lat walczyła z rakiem. Był to ogromny cios dla jej rodziny, która postanowiła uczcić jej pamięć. Na profilu wokalistki na Facebooku pojawiła się wiadomość, w której poinformowano, że na grobie Kory powstanie karmnik dla wiewiórek.
Dzisiaj mijają trzy miesiące od śmierci, chociaż czy to była śmierć? Wielu z nas czuje żywą Korę. 31 października Paweł z bratem zainstalują karmnik dla wiewiórek na grobie naszej Koreńki - czytamy.
Internautom spodobał się ten pomysł. Uznali, że Kora bardzo cieszyłaby się z tego pomysłu. Dodają także, że zawsze będzie żyła w ich sercach.
Świetny pomysł! Kora nigdy nie umrze. Ona jest Boginią.
Pewnie uznałaby to za świetny pomysł.
Pomysł rewelacja! Pamięć o niej nigdy nie ustanie!
Olga Sipowicz odeszła w wieku 67 lat. Zmarła w sobotę 28 lipca nad ranem w swoim mieszkaniu w Bliżowie na Roztoczu. Od lat zmagała się z genetycznie uwarunkowanym rakiem jajników.
Naszym zdaniem to piękny gest ze strony rodziny Kory. A Wy jak uważacie?
AW