Nazwisko Agnieszki Chylińskiej znów króluje na pierwszych stronach tabloidów. Gwiazda właśnie nagrała płytę "Pink Punk", na której znalazło się kilka bardzo osobistych utworów. Podsyciły one plotki, że w związku wokalistki nie dzieje się najlepiej. Gwiazda już jakiś czas temu wyznała, że jej życie prywatne nie jest usłane różami.
Tymczasem głos zabrał Kuba Wojewódzki, który z Chylińską zna się od lat. W swojej najnowszej książce poświęcił jej akapit.
Teraz Agnieszka ma Marka, troje dzieci, temperament taki, że spokojnie mogłaby sama zagrać i Alibabę, i czterdziestu rozbójników, oraz pozycję nie do podważenia. Więcej pisać nie chcę, bo nie jestem upoważniony. Gdybym ujawnił cząstkę naszych rozmów, świat by eksplodował, a nikt tego nie chce - napisał.
Dziennikarz zaznaczył, że nie pyta Chylińskiej o to, czy historia, którą poznajemy poprzez jej piosenki, została napisana na podstawie doświadczeń życiowych artystki.
Chciałam być czarną nietoperzycą, która umrze w wieku dwudziestu siedmiu lat - wyznała mi swego czasu - A jestem czterdziestoletnią matką trójki dzieci. Lubię jej płyty i nigdy nie mam odwagi pytać, ile jest w tym dokumentu z jej życia. Po wysłuchaniu ostatniej, 'Pink Punk', pomyślałem sobie, że jeśli tymi nagraniami wskazuje człowieka, któremu każe wypierdalać ze swojego życia, to jest to... ona sama - czytamy w książce Kuby.
Co na to Agnieszka? Okazuje się, że piosenkarka przeczytała książkę i podpisuje się pod słowami Wojewódzkiego. Na Instagramie opublikowała zdjęcie autobiografii i napisała:
Kuba napisał o Agnieszce tak dużo, tak barwnie, tak prawdziwie do bólu... PINK PUNK - Kuba
Przypomnijmy, że Kuba i Agnieszka przyjaźnią się od lat.
Czytaliście już książkę?
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>
KS