Tragedia aktorki "Przyjaciółek". Jej dom spłonął, a ojciec trafił do szpitala

Nicole Bogdanowicz znana z roli Julki Strzeleckiej w serialu "Przyjaciółki" przechodzi trudne chwile. Jak donosi "Rewia", dom aktorki spłonął, a jej ojciec jest poparzony.

Nicole Bogdanowicz dołączyła do obsady "Przyjaciółek" jako 14-latka. Od tej pory zżyła się z obsadą i może liczyć na ich pomoc, zwłaszcza swojej serialowej mamy - Magdaleny Stużyńskiej.

Teraz to wsparcie może się bardzo przydać, bo Bogdanowicz jest w bardzo trudnym momencie życia - jej dom spłonął, a w pożarze ucierpiał tata. 

W jej domu pod Warszawą, w którym mieszka z bratem i tatą, wybuchł pożar. Tata jest poparzony i trafił do szpitala - donosi "Rewia".

Jak czuje się Nicole Bogdanowicz?

Pod nieobecność taty młodziutka aktorka musi zająć się bratem. Nie jest w tym wszystkim jednak sama. Magdalena Stużyńska szybko zareagowała na wiadomość o tragedii, jaka spotkała jej młodszą koleżankę po fachu i zaoferowała pomoc. 

Magda natychmiast zadzwoniła do Nicole, żeby dodać jej otuchy. Powiedziała, że może na nią liczyć, gdyby tylko potrzebowała pomocy - czytamy w "Rewii".

Mamy nadzieję, że 20-letnia Nicole Bogdanowicz i jej rodzina szybko dojdą do siebie. Trzymamy również kciuki za szybki powrót do zdrowia taty aktorki. 

AG 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.