Odeta Moro szybko wróciła na salony po ciąży. Dziennikarka podkreśla, że macierzyństwo ma być przyjemne, a kobieta powinna robić to, na co ma ochotę. W rozmowie z Plotkiem, Moro zdradziła też kto wpadł na pomysł, żeby nadać jej synowi imię Lew.
Lew to bardzo silne, krótkie imię, które kiedyś było bardzo często używane, ale zapomnieliśmy o tym. Mi się podoba. Jeżeli ktoś ma inne zdanie, to to jest jego zdanie i ma absolutnie do tego prawo. Pasuje do mojego dziecka i to jest najważniejsze.
Dziennikarka przyznała też, że to jej córka zaproponowała aby nazwać syna imieniem Lew.
Tak, to jest jej wybór. Ona ma kolegów, którzy tak się nazywają i zawsze jej się to imię podobało. Chciałam by to ona miała swój wkład i myślę, że to się udało. Pasuje do nazwiska. No i jest super.
MŁ
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>