Kinga Rusin odpowiada ojcu Małgorzaty Rozenek. ''Wyszła buta PIS-owskiego dygnitarza". Dalej jest jeszcze ostrzej

Jest coraz goręcej. Tym razem atak Kingi Rusin na Małgorzatę Rozenek skomentował ojciec ''Perfekcyjnej". Jego słowa nie spodobały się dziennikarce TVN.

Spór między Małgorzatą Rozenek a Kingą Rusin zaostrza się. W kłótnię w włączyły się też inne gwiazdy, w tym Magda Gessler i Joanna Krupa. Teraz głos w sprawie zabrał Stanisław Kostrzewski, ojciec Rozenek.

W wywiadzie dla "Faktu", mężczyzna nie szczędził przykrych słów pod adresem Kingi Rusin.

Show-biznes to bardzo specyficzne środowisko pełne żmij i gadów. Kinga Rusin jest tego najlepszym przykładem - powiedział.

Pan Stanisław wziął w obronę swoją córkę i podkreślił, że Małgosia również angażuje się w walkę o prawa zwierząt.

Powiem z ręką na sercu, że moja córka nie skrzywdziłaby żadnego stworzenia. Małgosia uratowała dziesiątki zwierząt, m.in. kuca, który miał iść na rzeź.

Na odpowiedź Kingi Rusin nie trzeba było długo czekać. Dziennikarka zamieściła na swoim Instagramie obszerny wpis, w którym odniosła się do słów Stanisława Kostrzewskiego.

 
I wyszła buta PIS-owskiego dygnitarza.W wywiadzie dla dzisiejszego "Faktu" mógł mnie nazwać komunistką i złodziejką, gorszym sortem, zdradziecką mordą. Ale wybrał coś nowego: otóż okazuje się, że jestem ŻMIJĄ I GADEM. Jak to mężczyzna do kobiety, po staropolsku... - pisze Rusin.

Kinga przypomniała swoim obserwatorom, że cały konflikt zapoczątkowała Małgorzata Rozenek i to własnie ona sprowokowała ją do zamieszczenia publicznej odpowiedzi na swoim Instagramie.

Gdyby Rozenek i Majdan nie zaatakowali podle moich intencji walki o prawa zwierząt, nie zwróciłabym tak mocno uwagi Polaków na ich hipokryzję (przy okazji).

Rusin po raz kolejny zarzuciła Małgorzacie Rozenek brak konsekwencji oraz pazerność na pieniądze.

Patrząc na całą akcję, widać stary schemat walki z przeciwnikami: mówią, że coś jest dla nich ważne (drzewa, puszcza, tu: zwierzęta), następnie kasa jest ważniejsza (wycinka, tu: reklama Avonu), przeciwnikom zarzuca się działanie dla prywatnych korzyści (tu: wywiad Rozenek na mój temat), a po mocnym oświadczeniu obrażonego (mój wpis) atakuje się go na wszystkich frontach i obraża mocniej.

Na koniec gwiazda TVN odpowiedziała jednym zdaniem ich rodzinie. 

Możecie każdego z nas z osobna obrażać, ale nas nie powstrzymacie.

Myślicie, że konflikt pomiędzy Kingą Rusin a Małgorzatą Rozenek znajdzie swój finał w sądzie?

Więcej o:
Copyright © Agora SA