Kim Kardashian w swoim show poszła do kostnicy. Uczyła się, jak robić makijaż nieżyjącej osobie! "Chcę się jak najlepiej przygotować na swoją śmierć"

Kim Kardashian odwiedziła kostnicę, aby dowiedzieć się, jak malować nieżyjącą osobę. Sama chce w trumnie prezentować się jak najlepiej.

Kim Kardashian jest fanką kolorowych kosmetyków i makijażu. Jednak w najnowszym odcinku "Keeping Up with the Kardashians" celebrytka testowała triki makijażowe na... nieżyjącej kobiecie!

Kim Kardashian poszła do kostnicy

Kim wyznała, że ma obsesję na punkcie śmierci. Gwiazda chce być jak najlepiej na nią przygotowana i marzy o tym, aby... wyglądać dobrze w trumnie. Dlatego postanowiła odwiedzić kostnicę, by dowiedzieć się, jak sprawić, żeby zwłoki prezentowały się dobrze.

Wiem, że śmierć to chorobliwy temat. Ale ja po prostu mam obsesję i chcę się jak najlepiej przygotować na ten dzień - skomentowała.

Jednak po chwili spędzonej w kostnicy Kardashian przyznała, że nie była gotowa na ten eksperyment. Kiedy gwiazda zobaczyła "trupa", odskoczyła na bok. Celebrytce towarzyszył kreator makijażu, Mario Dedivanovic.

Mój żołądek się skręca. Myślałam, że wszystko jest w porządku, a teraz myślę, że zaraz zwymiotuję - powiedziała przerażona.

Na miejscu Kim i jej towarzysz dowiedzieli się także, jak balsamować zwłoki. Wszystko było testowane na starszej, "nieżyjącej" kobiecie. Kim była w szoku, kiedy spoglądała na człowieka, który się nie rusza. Na szczęście gwiazda i jej przyjaciel zorientowali się w końcu, że leży przed nimi modelka, a jej klatka piersiowa unosi się i opada.

Oddycha, więc nie jest martwa - powiedziała z ulgą.

Celebrytka wydała się być poruszona tym, co przeżyła w kostnicy. Zdradziła, że było to dla niej cenne doświadczenie. Jednocześnie wyznała, że tym sposobem nie boi się o to, co stanie się z nią po śmierci.

Cieszę się, że Mario tutaj ze mną przyszedł. Teraz wiem, że kiedy nadejdzie ten dzień, będę w dobrych rękach.

KIM KARDASHIAN W KOSTNICY ZOBACZ ZDJĘCIA >>>>>

Okazuje się, że Kim ma obsesję na punkcie śmierci od momentu, kiedy jej przyjaciel opowiedział jej o pewnym pogrzebie. Mężczyzna wyznał gwieździe, że trumna była otwarta, a osoba, która w niej leżała wyglądała zupełnie inaczej niż za życia.

To straszne, że ludzie mają później obraz człowieka z trumny. Nie pamiętają jak wyglądał za życia, tylko jak wyglądał w trumnie - skarżyła się.

Zanim Kim udała się do kostnicy chciała przećwiczyć robienie makijażu na mamie. To zadanie jednak się nie udało, bo już po chwili celebrytki śmiały się do łez.

Nie jestem martwa. Tak, wiem, wyglądam po prostu bardzo źle - skomentowała Kris Jenner.

Co myślicie o takim doświadczeniu? Odważylibyście się na coś takiego?


Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>

KS

Więcej o:
Copyright © Agora SA