W połowie czerwca zmarł brat Beaty Kozidrak, Jarosław. Ta wiadomość wstrząsnęła piosenkarką, pomimo tego, że nie zawsze mieli dobre relacje. Mówiło się jednak, że w ostatnim czasie było między nimi lepiej. Teraz wyszły na jaw jednak przykre fakty - Jarosław Kozidrak planował razem z Andrzejem Pietrasem założyć nowy zespół bez siostry. Miał gotowe piosenki w duchu starego Bajmu.
Beata Kozidrak i Andrzej Pietras KAPIF.pl
Jak podaje "Super Express", inicjatorem pomysłu miał być były mąż Beaty Kozidrak.
Pracował nad stworzeniem konkurencji dla siostry i reaktywowania Bajmu na własnych warunkach. A pomóc miał mu w tym Andrzej Pietras - czytamy w tabloidzie.
Te doniesienia potwierdza syn zmarłego założyciela Bajmu. Doszły do niego informacje, że jego ojciec z wujkiem wspólnie pracowali i komponowali piosenki w dawnym klimacie zespołu. Próbował jednak odwieść go od tego pomysłu, gdyż jego zdaniem było to nie w porządku w stosunku do siostry.
Słyszałem od taty, że mieli takie plany i nad tym wspólnie pracowali. Ojciec wciąż komponował i miał masę piosenek w klimacie dawnego Bajmu. (...) Osobiście przestrzegałem tatę przed tym, bo uważałem, że to nie fair wobec siostry, ale on decydował dla kogo i z kim pracuje - zdradził Marcin Kozidrak.
Beata Kozidrak w Szczecinie. Forum
Dodał też, że Beata Kozidrak o niczym nie wiedziała. O planach brata i byłego męża dowiedziała się dopiero teraz.
Dopiero po śmierci Jarka sprawa wyszła na jaw i stawia pod znakiem zapytania wzajemne zaufanie byłych małżonków.
Zapewne był to spory cios dla piosenkarki, która nie spodziewała się, że dwie bliskie osoby chcą stać się dla niej konkurencją.
Jarosław Kozidrak Fot. PacjentZero | YouTube | Printscreen
Jarosław Kozidrak urodził się 8 stycznia 1955 roku w Lublinie. Był starszym bratem Beaty Kozidrak. W 1978 roku z nią oraz z Andrzejem Pietrasem założył kultowy zespół Bajm, w którym grał na gitarze. Był tez kompozytorem ich najsłynniejszych przebojów m.in. "Nie ma wody na pustyni", "Różowa kula" czy "Dwa serca, dwa smutki". Zmarł niespodziewanie w wieku 63 lat. Zasłabł w swoim mieszkaniu w Lublinie, gdzie znalazł go jego współlokator i wieloletni przyjaciel. To on zawiadomił policję i pogotowie. Muzyk już wcześniej miał problemy ze zdrowiem - cierpiał na cukrzycę. Co więcej, w swoich ostatnich dniach miał też duże problemy z chodzeniem - zmagał się również z chorym kręgosłupem.
AW