Prawnicy Magdy Gessler pozwali właściciela jednej z restauracji z "Kuchennych rewolucji". Żądają od niego 100 tysięcy złotych

Magda Gessler pozwała restauratora z jednego z odcinków "Kuchennych rewolucji". Żąda od właściciela Łebskiej Chaty 100 tysięcy złotych.

Prawnicy Magdy Gessler pozwali Mirosława Bema - restauratora, który pojawił się w jednym z odcinków "Kuchennych rewolucji". "Gazeta Pomorska" podaje, że za naruszenie dóbr osobistych, od właściciela Łebskiej Chaty żądają 100 tysięcy złotych.

"Kuchenne rewolucje". Restauracja Łebska Chata

Mirosław Bem wystąpił w programie w 2013 roku. Kiedy Magda Gessler zawitała do Łeby, podpisał umowę z producentem programu, a lokal zmienił wystrój, menu i inne szczegóły, wynikające z programu.

Po rewizycie restauratorka zaakceptowała rewolucję, a odcinek został wyemitowany w 2014 roku. Po przeprowadzonych w lokalu zmianach właściciel wywiesił baner z rekomendacją Magdy Gessler oraz rozdał ulotki. Gessler kilka dni po emisji odcinka poinformowała na Facebooku, że cofa rekomendację dla tego lokalu.

Facebook.com/Łebska ChataFacebook.com/Łebska Chata Facebook.com/Łebska Chata

Magda Gessler pozwała właściciela Łebskiej Chaty

Okazuje się, że cała afera rozpętała się prawdopodobnie przez te materiały promocyjne. Wczoraj odbyła się rozprawa w sądzie dotycząca użycia wizerunku Gessler.

Na banerach nie było twarzy. Tylko "Magda Gessler poleca, czy coś w tym stylu - zeznał menadżer restauracji, Paweł Matusiak.

Dostałem ustną zgodę pani Magdy. Powiedziała, że nie ma problemu. Inne restauracje też wywieszały banery - dodał Mirosław Bem.

Właściciel jest zaskoczony takim obrotem sprawy. Nic nie wskazywało na to, że wkroczy na drogę sądową z popularną restauratorką.

Pani Magda umieściła nas w swoim przewodniku. Na zdjęciu w książce był baner. Nic nie mówiła, żeby go zdjąć. Rok po programie dostałem Poziomkę. To pozytywne wyróżnienie. Byłem zaproszony na odbiór do Warszawy. "U Fukiera" była impreza na czterysta osób. Pani Magda nazwała mnie: czerwony krasnal ze Szwajcarii. Osobiście wygłosiła pochwałę przy wręczaniu nagrody. Później dostałem pismo od adwokata, że w ciągu siedmiu dni mam baner zdjąć - tłumaczył właściciel.

Magda Gessler ponoć nie zjawiła się na wczorajszej rozprawie, bo chce być przesłuchana w miejscu zamieszkania.

Magda Gessler pozywa restauracje

Przypomnijmy, że Gessler już nie raz walczyła z restauracjami. Nie tylko tymi w Polsce - współpraca Gessler z jedną z restauracji w Belgii zakończyła się wielką aferą. Właściciele zarzucili jej, że nie wywiązała się z umowy, a ona postanowiła odpowiedzieć.

MT

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.