Mistrzostwa świata. Do dzisiaj pozostał żal i niedosyt po wtorkowym meczu Polski z Senegalem. Orły Adama Nawałki przegrały 1:2. Jak sami twierdzą, popełnili mnóstwo błędów i nie podołali jako drużyna. Jednogłośnie przyznali, że takie sytuacje, jak bramka samobójcza nie powinny mieć miejsca podczas tak ważnego meczu.
Tymczasem wszystko wskazuje na to, że piłkarze już pogodzili się z porażką. Na dzisiejszej okładce "Faktu" widzimy uśmiechniętego Arkadiusza Milika, który smaży się przy hotelowym basenie. Informacje podsyca fakt, że zdjęcia zostały wykonane dobę po meczu z Senegalem.
Fakt.pl opublikował też zdjęcia, które ujawniają znacznie więcej. Biało-czerwoni nie wyglądają na przejętych. Wręcz przeciwnie. Przy basenie śmiali się i żartowali, podczas gdy Adam Nawałka relaksował się w wodzie w pobliżu pań opalających się topless.
Te zdjęcia nie spodobały się fanom. Internauci zarzucają w komentarzach, że już dawno zapomnieli o tym, co wydarzyło się we wtorek na rosyjskim stadionie. Inni sugerują, aby "wzięli się do roboty i trenowali" bo w niedzielę może być powtórka z rozrywki.
To hańba. Piłkarze odpoczywają na basenie i uśmiechają się po przegranym meczu. Na domiar złego przypuszczam, że pozwolono im jeść i załatwiać potrzeby fizjologiczne.
Walka wymaga motywacji a jeśli żel na włosach i reklama zapewniają zasoby na kosmicznym poziomie, to motywacja do walki jest wielce osłabiona.
Ich smutek nie trwał długo.
Kibice bardziej rozpaczają po meczu niż piłkarze...
Niech lepiej zaczną trenować i się wezmą do roboty, bo w niedzielę będzie to samo.
Znaleźli się jednak i tacy, którzy stanęli w obronie sportowców.
A co maja siedzieć w pokojach i płakać ?? Po jednej porażce dajecie takie artykuły ... żenada...
To oznacza, że się otrząsnęli i są gotowi na niedzielę!
Mamy nadzieję, że taki odpoczynek wpłynie pozytywnie na kolejny mecz. Przypomnijmy, że mecz Polska-Kolumbia odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 20:00.
KS