Przed nami finał 63. Konkursu Piosenki Eurowizji. W sobotę o godzinie 21 rozpocznie się koncert, w którym poznamy zwycięzcę oraz przyszłorocznego gospodarza konkursu.
Jedną z faworytek Eurowizji jest reprezentantka Izraela, Netta. Fanom Eurowizji spodobała się jej szalona piosenka "Toy", w której na początku wokalistka... gdacze jak kura. Godne uwagi jest też całe show. Zresztą zobaczcie sami jej półfinałowy występ:
Netta udzieliła wywiadu BBC, w którym opowiada o swoim utworze.
Piosenka jest o ruchu #metoo. To wspaniały czas, kobiety w końcu znajdują swój głos. Ale myślę, że ogólnie ta piosenka ma dodać siły. Jest dla każdego, kto walczył z byciem sobą. Dla każdego, kto słyszał, że jest niewystarczająco dobry, szczupły, ładny, nie śpiewa wystarczająco dobrze.
Wypowiedź skłoniła ją do przypomnienia anegdoty ze swojego życia.
Pamiętam, jak byłam w zespole weselnym. Jak panna młoda zobaczyła moje zdjęcie, powiedziała przez telefon: Nie macie innej wokalistki, jakiejś ładniejszej? Zdałam sobie sprawę z tego, że jestem inna, a inni ludzie nie są akceptowani.
Netta opowiedziała też o słowach, które słyszała od innych, kiedy rozpoczęła karierę.
Byłam gruba... Jestem gruba - zaśmiała się. Kazano mi zmienić wiele rzeczy. "Twoja spódnica jest za krótka, opuść ją trochę", "Jesteś bardzo dziwna, może przeszłabyś na dietę?", "Dlaczego nosisz takie jasne kolory? Czerń będzie lepiej wyglądać". Na początku tego słuchałam, ale później zdałam sobie sprawę, że przez to jestem bardzo nieszczęśliwa. Jesteśmy tu tylko na chwilę. Dlaczego jesteśmy zajęci byciem nieszczęśliwymi? - powiedziała.
Jestem zabawną gwiazdą pop. Ludziom było to naprawdę ciężko zrozumieć. Myślę, że robię coś świetnego dla wielu ludzi. Łamiemy wielki stereotyp. Ja i mój zespół.
A Wy jak oceniacie szanse Netty? A może macie innych faworytów? Dajcie znać w komentarzach!
OG
___________________________________________
Napisaliście ponad 30 tysięcy komentarzy z prośbą o Magdę Gessler w "Kole Plotka". Aby to się udało, potrzebujemy Waszej pomocy. Szczegóły poniżej:
