Eurowizja 2018. Tak będzie wyglądał występ Polski. Fani konkursu: Rusza się jak wujek na weselu

Polska na Eurowizji 2018 wystąpi w czwartek 10 maja. Reprezentujący nasz kraj Gromee i Lukas Meijer mają za sobą kilka prób. Zobaczymy m.in. "tańczącego" DJ-a. Europa już żartuje z jego ruchów...

Polska na Eurowizji 2018 jeszcze przed półfinałowym show jest na językach wszystkich fanów konkursu. To za sprawą naszego roztańczonego reprezentanta.

Gromee, który na scenie w Lizbonie pojawi się m.in. z Lukasem Meijerem, będzie nie tylko czuwał nad stołem mikserskim. "Zatańczy" również do bitów wyprodukowanego przez siebie kawałka o tytule "Light Me Up".

Wprawdzie DJ rusza się bardziej jak wujek na weselu i całość wygląda trochę żenująco, ale jego "snake dance" ma spore szanse stać się tematem internetowych żartów i memów. W komentarzach pod wideo z drugiej próby polskiej reprezentacji Gromee został porównany do przypałowego taty, który próbuje odmłodzić się na parkiecie podczas rodzinnej imprezy.

- Gromee's dad dancing is everything (Gromee i jego taniec w stylu taty to totalny hit) - napisał na YouTube użytkownik z Wielkiej Brytanii.

 

Zasada "nieważne jak mówią, ważne żeby mówili" sprawdza się tu doskonale. Okazuje się, że Polska na Eurowizji 2018 najprawdopodobniej przejdzie do sobotniego finału. W zakładach bukmacherskich jesteśmy typowani jako szóści w kolejce do awansu na dziesięć dostępnych miejsc.

Zakłady bukmacherskie na Eurowizję 2018Zakłady bukmacherskie na Eurowizję 2018 eurovisionworld.com/screen

Kim jest Gromee?

Gromee, a właściwie Andrzej Gromala, to polski DJ pochodzący z Krakowa. 39-latek na swoim koncie ma współprace z największymi studiami na świecie i hit "Without You". To jego pierwsza piosenka ze szwedzkim wokalistą Lukasem Meijerem. Panowie wspólnie wystąpią na Eurowizji 2018, tym razem z numerem "Light Me Up".

Producent niedawno wziął ślub z Sarą Chmiel, której również nie zabraknie w Lizbonie. Jego żona zaśpiewa w chórku.

Drugi finał Eurowizji 2018 z udziałem Polski 10 maja o 21.00.

BK

Więcej o:
Copyright © Agora SA