Tymon, syn youtubera Macieja Dąbrowskiego, występującego jako Człowiek Warga, uległ wypadkowi na nartach. Poważnie złamał kość udową, a przerażony ojciec opisał na Instagramie, co przeżywał, kiedy dowiedział się o tym, co się stało z jego dzieckiem i gdy patrzył, jak cierpi.
Wypadek w górach
O tym, że doszło do wypadku, dowiedział się będąc na szczycie góry. Zadzwoniono do niego ze szkółki, jednak nie spodziewał się, że sytuacja jest aż tak poważna. Myślał, że doszło jedynie do lekkiego urazu. Nie zdawał sobie sprawy, że lecący helikopter, który obserwował z daleka, został wezwany, żeby zabrać jego syna do szpitala.
Wyobraź sobie moment, w którym dzwonią do Ciebie ze szkółki, mówiąc, żebyś zjechał niżej, bo dziecko miało lekki wypadek. Ok, skręcona kostka, zwichnięta łapka, otarty ryjek. Potem patrzysz jadąc gondolką na helikopter majestatycznie wyłaniający się z mgły. Myślisz - ale mega obrazek, ciekawe po jakiego pechowca leci? - zaczął swój wpis na Instagramie.
Człowiek Warga wspomniał o uczuciu ulgi, gdy okazało się, że syn oddycha i się porusza. Ojciec, patrząc na niego, nie mógł powstrzymać łez.
W tym momencie coś Ci wysysa całe powietrze z żołądka. Tym bardziej, jak podwozi Cię jeszcze carabinieri skuterem śnieżnym (...). Kur*a, umierasz. Potem napływają Ci łzy, kiedy widzisz, że mówi, oddycha, rusza się. Słyszysz płacz, tak samo jak przy narodzinach powoduje, że po raz pierwszy od dłuższych chwil łapiesz oddech ulgi - opisuje.
Bohater
Kiedy okazało się, że sytuacja jest naprawdę poważna i dziecko musi przejść operację, jego tata nie mógł dojść do siebie. Youtuber nie ukrywa, że mało co pamięta ze szpitala.
A potem mało pamiętasz, jedynie szum w uszach i same pytania do samego siebie. Potem widzisz zdjęcie rentgena. Myślałeś chwilę wcześniej, że może jednak luzik i nic takiego. (...) A potem czekasz, absurdalnie pytasz, czy się wybudzi. Obiecałeś mu w końcu, że będzie Ciebie widział jako jednego z pierwszych po operacji. I Ty go widzisz. I nie potrafisz się powstrzymać od płaczu - kontynuuje wpis.
Dla niego syn jest bohaterem, który dzielnie znosi ból, choć bardzo ucierpiał.
Później też, kiedy nie może leżeć, bo tak go bolą druty w nodze i mówi, że wolałby nie istnieć, żeby nie czuć bólu. A po chwili Ci mówi, że jest mu strasznie przykro, że Ciebie bolą pęknięte żebra. I nie wytrzymujesz i beczysz przy dziecku. I mówisz mu, że jest super dzielny i on Ci ze łzami dziękuje i Ty czujesz, że jesteś rodzicem. Prawdziwym rodzicem. Nie tylko tym uśmiechniętym, zbijającym piątki. Nie tylko tym wkur*iającym się, że coś mu nie wychodzi. Nie tylko tym, który gra z nim na konsoli - dodał.
Tym, który płacze, pisząc ten post. Dla Ciebie to Tymon-Demon, dla mnie to mój osobisty bohater - zakończył.
Fani youtubera pod postem nie ukrywali swoich emocji. Niektórzy także nie potrafili powstrzymać łez.
Człowiek Warga w internecie
Maciej Dąbrowski prowadzi popularny kanał na YouTube "Z Dupy". Opowiada o wszystkim, co nas otacza, ale robi to w sposób niekonwencjonalny. Przełamuje stereotypy, wyśmiewa tabu, po mistrzowsku gra i bawi się słowem. W 2013 roku został wyemitowany pierwszy odcinek „Z Dupy”, ale prawdziwy rozgłos youtuberowi przyniosła seria „Zdupping”. Na tę chwilę ma 1 209 346 subskrypcji.
Trzymaj się, Tymon! Życzymy dużo zdrowia!
AW
