Ula Chincz 12 lat po ślubie założyła swoją suknię. Efekt? SUPER! Była ku temu specjalna okazja

Ula Chincz na swoim Youtubie pokazała się w sukni ślubnej, która ma... 12 lat! Zobaczcie efekty.

Ula Chincz skupiła się na blogowaniu i vlogowaniu. Specjalnie dla swoich obserwatorów dziennikarka założyła swoją suknię ślubną, w której szła do ołtarza 12 lat temu! 

Tak, to ja w mojej sukni ślubnej. Ona ma 12 lat. Jakimś cudem się w nią zmieściłam. A to na specjalną okazję - dzisiaj chcę wam opowiedzieć o tym, jak wyglądał mój ślub i co w tej sprawie mogę wam poradzić z perspektywy 12 lat - powiedziała na wstępie swojego filmiku na YT. 
 

Z nagrania przyszli małżonkowie mogą się dowiedzieć, jak zaplanować ten dzień, czym się nie przejmować i na co wydać mniej pieniędzy

Chincz zdradziła także, że zakładanie sukni ślubnej to jej mały, coroczny rytuał.

To jest kolejna moja tradycja. Zawsze w rocznicę ślubu zakładam moją suknię ślubną, żeby się przekonać, że jeszcze się mieszczę. Przyznam, że z roku na rok jest coraz trudniej. Ważne, że zapinam się w talii, bo w biuście to już nie do końca - powiedziała.

ZOBACZ ZDJĘCIA ULI CHINCZ W SUKNI ŚLUBNEJ >>>>

Fani w komentarzach błyskawicznie pospieszyli z komplementami.

Bardzo ładną pani miała sukienkę. Nawet po 12 latach daje rade!
Boże, mam łzy w oczach co chwilę. To niby takie oczywiste, takie "zwykłe" porady. Ale przez ten nastrój wprowadzony już przez założenie przez Panią swojej sukni ślubnej, przez te piękne zdjęcia wklejane co chwila, ta cudowna fotografia, gdy Pani tata prowadzi Panią w kościele... Aż się trzęsę ze wzruszenia. 
Ślicznie wyglądasz.

Jak Wam się podoba? 

JT 

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.