O jej problemach ze zdrowiem mówiła cała Polska. Jak Kora czuje się dziś? Zdradziła, czy planuje wrócić na scenę

Kora była bohaterką reportażu "Kulisy sławy" programu "Uwaga" TVN-u. Zdradziła tam, jak się teraz czuje, czego w sobie nie lubi oraz czy planuje trasę koncertową.

Kora od 5 lat nie koncertuje i nie śpiewa, wszystko z powodu choroby. Wokalistka zmaga się z genetycznym rakiem jajników. Przeszła skuteczną chemioterapię i ostatnio przekazała dobrą wiadomość - czuje się coraz lepiej. 

Teraz Kora pojawiła się w programie TVN-u "Uwaga". W "Kulisach sławy" opowiedziała o swoim stanie zdrowia. Przyznała, że czuje się dobrze i jest zdecydowanie silniejsza niż rok temu.

Gdybym miała żyć tak jak teraz, to mogłabym żyć jeszcze tysiąc lat. Rok temu byłam jeszcze bardzo słaba. Dziś jestem dużo silniejsza. Taki rok jak ten jest cudowny. Takiego roku nie pamiętam. Zupełnie jak u Mickiewicza – powiedziała.
Dzięki temu, że jestem w remisji, mogę robić to, to i to, a nawet myślę o pracy, o której w ogóle nie myślałam, że powstanie taka idea - kontynuowała.

Odniosła się też do ostatnich plotek w mediach, jakoby miała przygotowywać się do trasy koncertowej.

To jest wielkie wyzwanie. Ale oczywiście, gdyby cokolwiek było robione, to tylko i wyłącznie taki projekt. Bo czy ja się przygotuję do jednej piosenki, czy ja się przygotuję do trasy, to tyle samo pracy.

Rozmowa z reporterem skłoniła ją do refleksji, że ludzie za dużo pracują.

Doprowadziłam się do takiego stanu, do wykończenia totalnego, szczerze mówiąc. Za mało odpoczywałam, za mało korzystałam ze świata, za mało korzystałam z tych pieniędzy, które zarabiałam. Żyłam za mało luksusowo - powiedziała z uśmiechem.

Została też zapytana o to, czego w sobie nie lubi. Przyznała, że coraz mniej jest takich cech, ale chciałaby być bardziej... leniwa.

Z definicji oczywiście czysto męskiego punktu widzenia, czyli taką jak lubi np. Polański, czyli kobieta, która nawet nie zrobi herbaty, bo jak zrobi, to już nie jest sexy. Taką kobietą chciałabym być - powiedziała ze śmiechem.
Czyli chciałaby być pani bardziej leniwą kobietą, damą jednym słowem? - dopytał dziennikarz.
Oczywiście. Taką, która pali tylko cygarety, popija coś tam, leży, perfumy... Jakieś przyjemności różne, podróże... No i oczywiście seks - wyliczała.

Podczas spotkania autorskiego, które było pokazane na początku reportażu wyznała fance, że gdyby miała zaśpiewać, to zrobiłaby to dla swojego 6-letniego wnuka, który jest na etapie odkrywania jej muzyki.

A Wy tęsknicie za Korą?

OG

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.