Najnowsze wydanie dwutygodnika "Show" krzyczy z okładki:
Dygant & Warnke. Wszystko dla kariery. Nagość, wulgarne wcielenia - gwiazdy nie uznają granic i tematów tabu. Zobacz, jak podgrzewają emocje wokół siebie, żeby po czterdziestce nie wypaść z obiegu.
W środku artykuł, w którym autorka nazywa Agnieszkę Dygant i Katarzynę Warnkę zdesperowanymi 40-stkami. Wypomina im się nagość w filmach, na deskach teatru czy pokazach mody (zobacz: Warnke na pokazie Zienia poszła na całość. Wystąpiła całkiem NAGO. Reakcja Stramowskiego mówi wiele) nazywając to desperacją i walką o uwagę za wszelką cenę.
Padają też argumenty, że te "desperackie" kroki podejmują dlatego, bo nie chcą ustępować pola młodszym.
Artykuł 'Show', Agnieszka Dygant i Katarzyna Warnke Skan dwutygodnika 'Show'
Owszem, obie panie rozbierały się na ekranach czy występowały w odważnych scenach, ale to jedyna rzecz, z którą zgadzamy się w tym artykule. Dlaczego? Obie panie są aktorkami, a co za tym idzie - ciało jest ich narzędziem pracy. Nagie kobiece ciało nie powinno być tematem tabu.
Wypominanie wieku nie należy do najlepszych chwytów. "40" nie jest magiczną barierą, po której kobieta powinna tylko siedzieć w domu z dziećmi i absolutnie nigdzie się nie pokazywać, tym bardziej w wyzywającym stroju, bo przecież "w tym wieku nie wypada". Czy aktorki po 40-stce powinny już być obsadzane tylko w rolach kochających matek w sukniach pod szyję, bo nagość jest zarezerwowana dla młodych? Bardzo szkodliwa teza, tym bardziej, że obie aktorki są pięknymi, dojrzałymi i pewnymi swoich atutów kobietami.
A co z tezą, że "zdesperowane 40-stki" nie chcą ustąpić miejsca młodszym? Wystarczy spojrzeć na obsady popularnych seriali, hitowych filmów, czy też osoby zatrudnione w najlepszych polskich teatrach. Siłą polskiego show-biznesu są kobiety po 30-stce czy 40-stce. Ani Dygant, ani Warnke nie są kompletnie nieznanymi aktorkami, które nagością próbują "wbić się" do show-biznesu. Mają kilkunastoletni staż, spory dorobek filmowy, teatralny i telewizyjny. Traktowanie ich jak "podlotków" desperacko próbujących zaistnieć w mediach jest niesprawiedliwe i umniejsza ich dokonania.
OG