Prokop to mistrz konferansjerki. Ale nawet jemu zdarzają się wpadki. Tę z ramówki TVN goście zapamiętają na długo

Wtorkową prezentację wiosennej ramówki TVN poprowadził Marcin Prokop. Dziennikarz zaliczył małą wpadkę, którą komentowali zgromadzeni goście.

Wpadki zdarzają się najlepszym. Przekonał się o tym Marcin Prokop, który jest jednym z najlepszych i najbardziej wziętych konferansjerów w naszym kraju. Dziennikarz tradycyjnie poprowadził prezentację wiosennej oferty programowej stacji TVN. I choć do czasu wszystko szło zgodnie z planem, Prokop pomylił dwa różne seriale.

Kiedy na tzw. "catwalk" weszli aktorzy "19+", Marcin Prokop zaczął mówić o serialu "Szkoła". Przedstawił nawet całą obsadę. I tak samo było odwrotnie - kiedy miał mówić gościom o "Szkole", zaczął opowiadać o "19+". Sytuacja rozbawiła zgromadzonych, którzy szybko wyłapali, że coś poszło nie tak. Zorientowali się chyba wszyscy, oprócz... samego Prokopa. Dziennikarz najprawdopodobniej nie dostał także sygnału w słuchawce od reżyserki, że popełnia gafę. Nie musimy chyba wspominać, że aktorzy obu seriali również byli lekko zdziwieni... 

 

Tak, jak pisaliśmy powyżej, wpadki zdarzają się najlepszym. Przymykamy oko na wpadkę Prokopa, bo jeśli nie ogląda ani jednego, ani drugiego serialu, miał prawo pomylić fabułę i bohaterów. W końcu w obu produkcjach grają i dzieci, i młodzież... :) Do tej pory dziennikarz nie skomentował swojej gafy, ale jeśli już to zrobi, na pewno obróci to w żart. Zresztą - jak zwykle! 

Tu zobaczycie, jak Prokop po mistrzowsku skomentował wyjście Wojewódzkiego, a przy okazji dopiekł Rozenek

JT 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.