Aktorska para, Bartek Kasprzykowski i Tamara Arciuch, udostępnili na Instagramie wiadomości od internautki, jakie znaleźli w komentarzach pod jednym ze zdjęć. Powiedzieć, że treść wiadomości była skandaliczna to zbyt mało. Kobieta życzy śmierci córce aktorów.
O zaistniałej sytuacji pierwsza poinformowała Arciuch. Dodała na swój profil screeny, na których widoczna jest nazwa bezczelnej użytkowniczki oraz treść wiadomości. Później sprawę nagłośnił Kasprzykowski.
Oto Julia Sara Kowalczyk. Życzy by nasz mała córeczka umarła na AIDS. Jeśli ktoś, coś wie o tej dziewczynie, proszę o informacje. Takiego hejtu nie będę darować nikomu - napisała aktorka.
Oto Julia Sara Kowalczyk. Życzy naszej rocznej córeczce śmierci na AIDS (nie umie nawet poprawnie napisać nazwy). Macie kontakt do jej rodziców? Przydałby się też prawnik, żeby ścignąć w sądzie - dodał.
post Kasprzykowskiego Instagram/kasprzykowskibartek
Jak się okazuje to nie jedyny tak obraźliwy wpis. Komentująca udziela się także na innych profilach aktorów, gdzie działa pod innym pseudonimem.
Znalazłam kolejny wpis tym razem na Facebook. I tu pod nazwiskiem Anna Kwiatek. Widać więc, że konta są fałszywe. Z treścią nie chce jej się kombinować - poinformowała aktorka.
Hejtu ciąg dalszy. To ta sama osoba z innego konta. Kimkolwiek jesteś, idę po ciebie - napisał aktor.
post Kasprzykowskiego Instagram/kasprzykowskibartek
Fani pary są oburzeni sytuacją. Nie ma się czemu dziwić. Ciężko sobie wyobrazić, co kierowało osobą, która napisała te straszne wiadomości. Jedna z obserwatorek poinformowała, że taki sam komentarz pojawił się pod postem u Lewandowskiego. On na razie milczy w tej sprawie.
Ostatnio z podobną sytuacją spotkała się także Joanna Koroniewska i jej mąż Maciej Dowbor. Aktorka także została zaatakowana w sieci - jedna z internautek życzyła jej, aby ta poroniła. W obronie stanął małżonek.
MT
