Zaśpiewała kolędę i błyskawicznie stała się hitem internetu. Ale uwaga! Oglądacie na własną odpowiedzialność

Małgorzata Godlewska to kolejna osoba, która stara się o miano celebrytki. Salony chce zdobyć jako piosenkarka. Uda się? Zobaczcie.

Małgorzata Godlewska marzy o karierze piosenkarki. Na swój profil na Facebooku wrzuca wiele filmików, na których śpiewa i buja się w rytm muzyki. Jej repertuar jest bardzo różnorodny. Możemy usłyszeć jej wersję "Byłam różą" Kayah, piosenki "Pada śnieg" oraz uduchowione wykonanie kolęd. Internauci są bezlitośni dla jej talentu, lub raczej - jego braku.

Pod nagraniami zostawiają wiele nieprzyjemnych komentarzy. Nie tylko oceniają głos Godlewskiej, lecz także zwracają uwagę na jej zachowanie podczas śpiewania. Najwięcej hejtu spadło na nią po wykonaniu kolędy "Jezus malusieńki".

Tego Jezusa to ty ranisz.
No playback pierwsza klasa. Prawie jak Mandaryna.
Rusza ustami jak karp przed zarżnięciem - piszą.

Zresztą sami możecie przekonać się, jak to wygląda. Ostrzegamy! Tego nie da się odzobaczyć. Sądząc po liczbie udostępnień, Małgorzacie udało się zyskać rozgłos. Jednak chyba nie o takiej sławie marzyła...

Kim jest Małgorzata Godlewska?

Małgorzata Godlewska nie wzięła się znikąd. Pracuje jako modelka i jest siostrą Magdaleny Godlewskiej, która wystąpiła w programie "Damy i wieśniaczki" oraz Moniki Esmeraldy, uczestniczki "Ex na plaży".

Jak Wam się podoba talent Małgorzaty?

AW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.