Ogrodnik o Vedze: Jego filmy są dla mnie na ŻENUJĄCYM poziomie mentalnym. Oberwało się też Fabijańskiemu. Niezła szpila!

Dawid Ogrodnik w wywiadzie dla TVN24 ostro podsumował polski show-biznes. Najbardziej "oberwał" kolega po fachu, Sebastian Fabijański i reżyser Patryk Vega.

Dawid Ogrodnik to jeden z najlepszych polskich aktorów młodego pokolenia. Pomimo młodego wieku aktor może pochwalić się całkiem pokaźnym dorobkiem zawodowym. Choć mógłby brylować na ściankach i warszawskich salonach, rzadko go tam widujemy. 31-latek niechętnie udziela także wywiadów. Ostatnio zrobił jednak wyjątek i w rozmowie z TVN24 opowiedział o swoim krytycznym stosunku do "celebryctwa".

W rozmowie tej Ogrodnik nie szczędził gorzkich słów swoim rówieśnikom, którym "odbiła sodówa" i nie mają w sobie grama pokory. Mimo że aktor nie podał konkretnego nazwiska, nie sposób nie wywnioskować, że miał na myśli Sebastiana Fabijańskiego

Nie rozumiem niekiedy swoich kolegów, gdy ktoś nakręci jeden duży film i nagle staje się najmądrzejszy w tej branży. Ten brak pokory w nich mnie dość mocno frustruje tak bardzo, że nie mam ochoty z nimi rozmawiać, spotykać się. Uważam po prostu, że niektórym ostro odpier*oliło po jakichś tam botoksach, sroksach i innych rzeczach - mówił Dawid Ogrodnik.
Nie rozumiem bezczelnej postawy niektórych kolegów wobec czegoś, co jest bardzo delikatne – mam na myśli samo życie, jak i obcowanie z ludźmi o wiele bogatszym dorobku. Nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach, ale ten brak pokory i głupia nonszalancja w różnych wypowiedziach czasami mnie śmieszą, czasami wprawiają w zażenowanie - kontynuował

RAFAŁ MALKO

Jak można powiedzieć, że Leonardo DiCaprio nie jest aktorem dramatycznym. I mówi to aktor, który zasłynął tym, że zagrał jakiegoś "Cukra" w czymś, czego tytułu już nie pamiętam. To jest słabe. Zwłaszcza w zderzeniu z takimi aktorami, z jakimi miało się możliwość zagrać – na przykład Mają Ostaszewską. Powinni z tego czerpać, a nie pokazywać: my też jesteśmy ważni. To jest forma egoizmu – podsumował swą wypowiedź Ogrodnik.

Ale oberwało się nie tylko Fabijańskiemu. Ogrodnik ostro "pojechał" także po Patryku Vedze. Na pytanie, w jaki sposób selekcjonuje scenariusze oraz czy automatycznie odrzuca filmy klasy B, odpowiedział dość wymownie.

Nawet ostatnio ktoś do mnie napisał, że jest casting do nowego filmu Patryka Vegi. Bez szczegółów. Odpisałem, że chcę przeczytać scenariusz. Pomimo że nie podobają mi się filmy Vegi, są dla mnie na żenującym poziomie mentalnym – napisałem do niego, bo byłem ciekawy. Chciałem przeczytać ten tekst. Zawsze staram się czytać scenariusze, rozmawiać z ludźmi, jeśli mają coś ciekawego do powiedzenia. Wspólnie analizujemy, bo może zdarzyć się tak, że w swojej ocenie się mylę. Nie wszystko przecież wiem – zapewnił Ogrodnik.

Wywiad aktora przypadł do gustu Karolinie Korwin Piotrowskiej, która krótko skomentowała go na swoim fanpage'u na Facebooku.

I jak go nie lubić? - napisała Korwin Piotrowska.

Fani dziennikarki dopatrzyli się jednak pewnych nieścisłości. Wcześniej pochlebnie wypowiadała się na temat Sebastiana Fabijańskiego.

Pani Karolino, przecież bardzo się Pani podobał Sebastian Fabjański jako "Cukier" - zauważyła jedna z internautek.

Na odpowiedź Korwin Piotrowskiej nie trzeba było długo czekać. 

Ale niestety zobaczyłam "Botoks" i żenujący "Ultraviolet" - odpisała.

A wy co o nich myślicie?

MM

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.