Piotr K. wraca do aresztu. Święta spędzi za kratkami. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Mamy oświadczenie prokuratury

Piotr K. znany jako "najmłodszy polski milioner" trafi za kratki jeszcze w tym roku. Sąd orzekł, że konieczne jest zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu.

Piotr K. 5 lat temu zdobył popularność w show-biznesie, promując się jako "najmłodszy polski milioner". Szybko jednak na jego "idealnym wizerunku" uczciwego przedsiębiorcy, właściciela dobrze prosperującej kliniki medycyny estetycznej w Warszawie, której dorobił się dzięki "ciężkiej i uczciwej pracy", pojawiły się pęknięcia.

W 2015 roku postawiono mu zarzuty w związku ze sprzedażą bez wymaganych zezwoleń preparatu wybielającego zęby, na którym zarobił nawet kilka milionów złotych. "Najmłodszy polski milioner" unikał wymiaru sprawiedliwości. Ponad rok poszukiwano go Europejskim Nakazem Aresztowania. W końcu w 2016 roku policja znalazła 24-latka w Austrii. Postawiono mu kolejne zarzuty, w tym: oszustwa, wprowadzanie do obiegu kosmetyków wbrew zakazom czy wprowadzanie do obrotu produktów leczniczych bez pozwolenia.

Proces Piotra K. rozpoczął się, a celebryta w tym czasie przebywał w areszcie. Teraz sąd zadecydował, by przedłużyć tymczasowy pobyt 25-latka za kratami.

Piotrowi K. sąd przedłużył areszt aż do 3 lutego 2018 roku - mówi nam rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Warszawie prokurator Agnieszka Zabłocka - Konopka

To już kolejny raz, kiedy przedłużono areszt tymczasowy Piotr K. W lipcu sąd także podzielił opinię śledczych, jakoby "najmłodszy milioner" mógł podejmować próby "destabilizacji prawidłowego toku postępowania" m.in. poprzez nakłanianie świadków do fałszywych zeznań.

Udało nam się skontaktować z Rzecznikiem Prasowym Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Podejrzany Piotr K. nadal pozostaje tymczasowo aresztowany w związku z przekazaniem jego osoby polskim organom prawomocnym, postanowieniem Sądu Krajowego do Spraw Karnych w Wiedniu (...). Piotr K. jest podejrzany między innymi o popełnienie czynów zabronionych, stanowiących przestępstwa oszustwa, z popełniania których uczynił sobie stałe źródło dochodu (...). Sąd stwierdził, iż wciąż aktualne pozostają przesłanki uzasadniające stosowanie wobec podejrzanego najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania (...). Z uwagi na powyższe, podejrzany zostanie w Areszcie Śledczym co najmniej do 3 lutego 2018 roku. Dotychczas zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci między innymi zeznań świadków, wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że Piotr K. popełnił zarzucane mu przestępstwa. Dalsze stosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania uzasadnione jest grożącą ww. surową karą w przypadku uznania w przyszłości przez Sąd jego winy i sprawstwa w zakresie zarzucanych mu czynów zabronionych, za które kodeks karny przewiduje karę w wymiarze do 12 lat pozbawienia wolności - czytamy w oświadczeniu prokurator Agnieszki Zabłockiej – Konopki.

ZI, AG

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.