Na zakończenie sezonu goście Kuby Wojewódzkiego byli wyjątkowi: Anna Lewandowska i Robert Lewandowski. Najpierw na jego kanapie zasiadła Anna. Świetnie ubrana.
Z pół miliona masz na sobie? - zapytał ją na dzień dobry Kuba.
Nie przeliczam rzeczy materialnych - odparła trenerka.
Zaraz potem Wojewódzki poprosił ją o skomentowanie rankingu Forbesa w którym premier Beata Szydło znalazła się wśród 100 najbardziej wpływowych kobiet świata, wyprzedzając m. in. Beyonce.
Na który miejscu lokuje sama siebie? - chciał wiedzieć showman.
To, co robię, to nie dla rankingów. Dla ambicji powiedziałabym: oby wyżej. Ale zawodowo chodzi o to, abym działała - tłumaczyła.
Musiała się też wytłumaczyć z pewnej dość kontrowersyjnej wypowiedzi, jaka znalazła się na jej blogu: "Chcesz być bardziej sobą - schudnij".
Jeżeli chodzi o to zdanie, to dotyczyło motywacji. Media przeredagowały ten post, odnosiłam się do różnych przykładów - broniła swojego stanowiska Lewandowska.
Musiała też odpowiedzieć na pytanie, czy miałaby coś przeciwko, gdyby jej mąż, Robert Lewandowski, miał ochotę na kebaba.
Gdyby to był kebab zrobiony przeze mnie to dopilnowałabym, żeby zjadł do końca.
Robert i Anna Lewandowscy X News
Anna i Robert, jako jedna z najsławniejszych polskich par, są pod stałym obstrzałem mediów. Wojewódzki zapytał trenerkę, czy nie czuje się tym zmęczona.
My na to się w jakiś sposób zgodziliśmy, to jest związane z naszymi zawodami i naszą pozycją jako power couple. Cieszę się, że mogą skorzystać z tego Polacy. Staram się uświadamiać ich i przekonywać do zdrowego, aktywnego stylu życia - odparła.
Kolejne pytanie było trudne. Wojewódzki zapytał ją, czy według niej miałaby szansę odnieść sukces, jaki odniosła, gdyby nie wyszła za Roberta Lewandowskiego.
Wiem, że to jest mi zarzucane. uważam, że małymi krokami zawsze jakiś sukces bym odniosła. Znam siebie i wiem, jak pracuje moja głowa.
I na koniec padło osobiste pytanie dotyczące dziecka, małej Klary, która niedawno przyszła na świat.
Planowaliście dziecko?
Chyba każda rodzina planuje dziecko - odparła Lewandowska. - Każde małżeństwo chce wcześniej czy później dzidziusia.
Cóż, akurat z tym twierdzeniem trudno się zgodzić.
JZ
