Doda znów komentuje jej zatrzymanie. Ostro dogryza Haidarowi. Tym razem to cios poniżej pasa

Doda po wyjściu za kaucją z aresztu przeszła do kontrofensywy. Na swoim Instagramie wylała morze jadu pod adresem byłego narzeczonego - Emila Haidara.

Doda w środę została zatrzymana przez policję, ze względu na oskarżenia jej byłego narzeczonego. Po uiszczeniu kaucji o zawrotnej wysokości, Doda wyszła na wolność i przeszła do wirtualnego kontrataku. Na swoim Instagramie dogryza Emilowi Haidarowi, w każdy możliwy sposób.

 

Kolejny wpis był znacznie bardziej ostry. Doda robiła osobiste wycieczki m. in. w kierunku pochodzenia Haidara, w niesmaczny sposób robiąc aluzje do ataków terrorystycznych.

Inne państwa maja ataki terrorystyczne, a my poważniejsze sprawy narodowe! Biedulek (...) Zraniony - jak Polka śmiała odrzucić "miłość" Syrii 2 lata temu? Módlmy się, by nareszcie odetchnął z ulgą! Przed nim bowiem kolejne lata na bezdechu - szóstej sprawy, którą mi założył. Jak żyć kiedy Doda nie siedzi w więzieniu? Jak? - pisała Doda.

Myślicie, że tym razem przegięła?

 

ZI

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.