Instytucja Wodzianki to nieodłączna część talk show Kuby Wojewódzkiego, która - choć stała się już tradycją - to jednocześnie kładzie się cieniem na wizerunku dziennikarza, tak przecież walczącego o wolności obywatelskie. Showman bierze udział w licznych protestach, gdzie opowiada się przeciwko pomysłom polityków PiS-u, by kobietę sprowadzić do roli pralko-zmywarko-inkubatora. Co innego, jeśli można ją sprowadzić do roli seks-lalki, prymitywnej atrakcji rodem z czasów, o których każda kobieta chciałaby zapomnieć. Wtedy najwyraźniej problem dla Kuby znika.
Na Facebooku dziennikarza pojawił się konkurs. Do zdjęcia z odcinka sprzed 2 tygodni, przedstawiającego roznegliżowaną Wodziankę i Kubę Badacha fani mieli dopisać swoje propozycje dialogów. Co ciekawe, "Król TVN", wydawać by się mogło ekspert od hejtu i upadlających komentarzy, nie przewidział, że pod postem rozpocznie się festiwal szowinizmu. A może właśnie przewidział?
Obrzydliwe, upadlające, haniebne - inne słowa nie przychodzą na myśl patrząc na komentarze internautów. I to wszystko na profilu Wojewódzkiego, który przecież autorów chamskich komentarzy na SWÓJ temat publicznie piętnował. Nie chcąc promować autorów najbardziej odrażających tekstów, przedstawiamy tylko próbkę tych "delikatniejszych":
I co się tak k***a gapisz, mam wstać ?
Poślinić szyjkę?
On- dajesz od razu czy trzeba z Tobą chodzić ? ona - miałam tu tylko wejść i wyjść... Kuba - to Ty w nią wejdź a ja sobie wyjdę .
Ona: z lodem?On: bez loda.Ona: a przynieść Ci słomkę czy wyjmiesz sobie z butów?Kuba: czekaj, czekaj zaraz będą słone paluszki...
Fajne sutki maleńka poka poka poka coś więcej poka poka
Wyprowadzić Panią na spacer?
"Konkurs" ogłoszono 19 października (czyli mniej więcej wtedy, gdy akcja #metoo/#jateż była u szczytu nośności w polskich social mediach). Nie podano informacji, kiedy ogłoszeni zostaną zwycięzcy. Czyżby jeszcze wystarczająco odpychająca odpowiedź nie padła? Śmiemy wątpić. Napisaliśmy do PR TVN, czy zamierzają przedsięwziąć jakieś kroki i usunąć szowinistyczne komentarze. Póki co, nie doczekaliśmy się odpowiedzi.
Wojewódzki jednak od wielu lat pokazuje, że uprzedmiatawianie kobiety w taki sposób nie stanowi dla niego kwestii do jakiejkolwiek dyskusji. Wodzianka jak była, tak jest. Trudno znaleźć usprawiedliwienie, dlaczego inteligentny i ponoć nowoczesny facet kontynuuje tę tradycję. Nawet jeśli wytłumaczyć to wyświechtanymi i z gruntu nieprawdziwymi stwierdzeniami jak "gra z konwencją" czy "uwielbienie dla kobiecego ciała", to najnowsza inicjatywa Wojewódzkiego zasługuje tylko i wyłącznie na czerwoną kartkę.
ZI
