"Kuchenne rewolucje". Gessler: Chcą mnie otruć. Właścicielka? "Zaraz jej przyp...". To już nie konflikt, ale WOJNA

"Kuchenne rewolucje". Sądząc ze zwiastuna, była to najtrudniejsza rewolucja z jaką musiała się zmierzyć Magda Gessler.

Magda Gessler chyba jeszcze nigdy nie miała tak trudnej przeprawy jak ta, którą zobaczymy w najnowszych "Kuchennych rewolucjach". Zwiastun pokazuje ostry konflikt, a właściwie wojnę pomiędzy Gessler a właścicielką restauracji, Justyną.

Właścicielka zachowuje się jakby była tam za karę, dziwi się, że ktokolwiek czegoś od niej oczekuje, a kiedy Gessler zamawia danie, jest ono tak paskudne w smaku, że nawet właścicielka je wypluwa.

Chcą mnie otruć! - kwituje to Gessler.

Takiej arogancji jeszcze nie byliśmy świadkami.

Róbcie swoje Muppet show, ja mam po prostu dość - starała się za wszelką cenę umyć ręce od odpowiedzialności.

Jednak najbardziej brutalne słowa padły, kiedy wsiadła do samochodu.

Zaraz nie wytrzymam i jej przyp***dolę, przysięgam. Słuchaj, może ją wyrzucimy po prostu? - mówiła do kierowcy auta. - Pomóż mi. Wejdź tam i powiedz, że ma wyp***dalać.
Niestety, nie da się. Ja zrobiłam bardzo wiele w kierunku, żeby się dało -  mówiła na koniec zwiastuna Gessler.

To był bodaj najostrzejszy zwiastun, jaki dotąd zobaczyliśmy. Cały odcinek dzisiaj o 21.30 w TVN.

JZ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.