Maciej Stuhr poinformował właśnie na swoim profilu na Facebooku, że nie pojawi się na dzisiejszych protestach pod Pałacem Prezydenckim i Sejmem.
Niestety muszę być dziś z wami tylko duchem, a ciałem z moim synkiem. Przepraszam! Jesteście dzielni i odważni! Wierzę głęboko, że prawo i sprawiedliwość jest po naszej stronie.
W swoim długim wpisie zaapelował:
Krzyczcie dziś głośno. Może to nic nie da, ale zawsze będziecie mogli powtórzyć za klasykiem: "W razie czego, bardzo proszę pamiętać, że ja byłem przeciw".
Na koniec jeszcze dodał:
(...) jest moim obowiązkiem protestować przeciwko niszczeniu mojej ukochanej ojczyzny.
AG