Ledwo minął tydzień od publikacji zdjęć Ellen DeGeneres bez obrączki na palcu, a gruchnęła wiadomość, której wszyscy się obawiali. Małżeństwo dziennikarki i Portii de Rossi przechodzi do historii. Para rozwodzi się, donosi "In Touch".
To się dzieje. Ona i Portia rozchodzą się - mówi źródło magazynu. - Portia już jakiś czas temu zdecydowała się odejść. Spotykają się jedynie okazjonalnie. Ellen próbowała uratować ich małżeństwo, ale to już koniec. Nie ma powrotu. To tylko kwestia czasu, kiedy cały świat się o tym dowie.
Według informatora magazynu, Portia de Rossi miała być wykończona nieustającą presją, pod jaką znajdowało się ich małżeństwo. Ellen DeGeneres miała kontrolować swoją żonę i ciągle stawiać jej kolejne wymagania. Aktorce przeszkadzało jej też to, że ciągle jest w jej cieniu swojej i nie może realizować się aktorsko. To ona chciała rozwodu, mimo wysiłków 59-letniej gospodyni jednego z najsłynniejszych talk show na świecie.
Portia doszła do ściany. Czuje, że Ellen nigdy nie pozwoli jej być sobą i nie zgodzi się, by zaczęła rozwijać swoją karierę. Mówiła, że musi się uwolnić albo się załamie.
DeGeneres teraz, gdy już zrozumiała, że nie przekona żony do powrotu, ma przygotowywać się do rozwodowej batalii. Stawką jest majątek opiewający na 360 milionów dolarów oraz jej reputacja.
Chce zapłacić de Rossi za milczenie, by nie wyjawiła szczegółów ich związku - czytamy dalej słowa informatora. - Chce chronić swoją reputację i markę. Jeśli Portia będzie grała fair, Ellen odda jej tyle, ile będzie zażąda.
Ellen DeGeneres i Portia de Rossi spotykają się od 2004 roku. W 2008 roku wzięły ślub w ogrodzie wspólnego domu w Beverly Hills. Wcześniej była związana z aktorką Anne Heche, która to ostatecznie zdecydowała się odejść od DeGeneres.
ZI
