Festiwal w Sopocie rozpoczął się dość spokojnie. Pomiędzy występami Michała Szpaka, Agnieszki Chylińskiej czy Ani Dąbrowskiej prezenterzy robili sobie selfie z gwiazdami i publicznością oraz zapraszali na profil na Facebooku. Ale gdy na scenie stanął Michał Bajor, aby odebrać Bursztynowego Słowika za całokształt twórczości, atmosfera zmieniła się o 180 stopni. Wszystko za sprawą jednego zdania, którym prezydent miasta przywitał widownię i telewidzów.
Witamy na jedynym niezależnym festiwalu w Polsce! - powiedział entuzjastycznie Jacek Karnowski.
Tyle wystarczyło, by zgromadzeni w Operze Leśnej fani muzyki nagrodzili go gromkimi brawami i wiwatami. Słowa Karnowskiego odnosiły się do tegorocznego zamieszania wokół festiwalu w Opolu, który ze względu na bojkot gwiazd został ostatecznie odwołany. TVP zarzucono, że zbytnio ingeruje w formułę festiwalu. W konsekwencji władze miasta wypowiedziały Telewizji Polskiej umowę. TVP odpiera wszystkie zarzuty, a także zapowiedziała, że od Opola będzie domagać się odszkodowania.
MK