Książę Harry wziął udział w charytatywnych zawodach polo (to ten sport, w którym panowie jeżdżą konno i trzymają w rękach długie kije). Rozgrywka była emocjonująca, a na trybunach nie brakowało VIP-ów. W specjalnej, honorowej loży zasiedli oczywiście krewni i znajomi księcia, a wśród nich jego ukochana. Meghan żywo kibicowała swojemu chłopakowi.
Najlepsze wydarzyło się w przerwie meczu. Harry udał się na parking, Markle poszła za nim i... Publiczne pocałunki książąt i ich wybranek naprawdę rzadko są uwieczniane przez fotoreporterów. Zwłaszcza, że wydarzenie miało charakter oficjalny!
Wygląda na to, że tych dwoje świata poza sobą nie widzi. A zasady? Kto by się nimi przejmował.
JM