Sebastian Fabijański o cukrzykach: Zachowują się jak schizofrenicy. Jest reakcja federacji diabetyków. "Brak wiedzy jest porażający"

Sebastian Fabijański naraził się osobom chorującym na cukrzycę, porównując ich w jednym z wywiadów do schizofreników. Jego słowa wywołały falę oburzenia.

Sebastian Fabijański w listopadzie udzielił obszernego wywiadu dla portalu Anywhere.pl, w którym na fali popularności po udziale w ostatniej części "Pitbulla" opowiedział o tym, jak przygotowywał się do swojej najważniejszej dotychczas roli. Choć początkowo rozmowa z aktorem przeszła bez echa, po trzech miesiącach od publikacji zrobiło się o niej głośno. Powodem była jego kontrowersyjna wypowiedź, w której bardziej lub mniej świadomie Fabijański porównał chorych na cukrzycę do schizofreników.

Gram tam przede wszystkim człowieka chorego. To facet, który cierpi na cukrzycę typu 1, insulinozależną. Moje pole inspiracji w kontekście tej roli nie byłoby tak szerokie, gdyby nie to, że to facet zaburzony emocjonalnie przez tę chorobę. Rozmawiałem z dziewczyną chorą na ten typ cukrzycy. Opowiadała mi, że gdy miała skok cukru i ekspedientka w sklepie powiedziała jej córce coś niemiłego, to ona ją po prostu wyciągnęła zza lady. To ludzie, którzy zachowują się jak schizofrenicy. Raz jest zjazd, a za chwilę masz ochotę zabić - powiedział.

Na krzywdzącą w stosunku do diabetyków wypowiedź zareagowała federacja zrzeszająca organizacje cukrzycowe w Polsce, Diabetycy.eu. W środę na fanpage'u federacji pojawił się post, którego autorzy wyrazili oburzenie na słowa aktora.

NIEROZWAŻNE I KRZYWDZĄCE SŁOWA SEBASTIANA FABIJAŃSKIEGO O CUKRZYKACH
Ogromne poruszenie diabetyków wzbudziły słowa aktora, Sebastiana Fabijańskiego, który w anywhere.pl opisywał postać, którą zagrał w "Pitbullu". Aktor prawdopodobnie nie chciał nikogo obrazić, opowiedział po prostu o przygotowaniu do roli, ale nie pomyślał, że osoby chore na cukrzycę mogą, i słusznie, poczuć się urażone i skrzywdzone. Przekaz, który zapamięta z tej wypowiedzi odbiorca jest taki "Cukrzyk = wariat, a więc uważaj, unikaj". Wyobraźmy sobie pracodawcę, który dziś czyta wypowiedź Fabijańskiego, a jutro ma przyjąć do pracy osobę chorą na cukrzycę. Przyjmie nieobliczalnego wariata? - czytamy.

Autorzy postu dalej tłumaczą, dlaczego słowa aktora mijały się z prawdą i tworzyły negatywny wizerunek osób chorujących na cukrzycę poprzez generalizację.

Prawdą są zmiany nastroju przy wahaniach glikemii, ale tak skrajne, jak je opisuje Fabijański, są pewnie bardzo jednostkowe. Zresztą, czy trzeba mieć cukrzycę, by mieć zmienny nastrój albo emocjonalne reakcje? Brak wiedzy o cukrzycy jest porażający. 90% społeczeństwa sądzi, że cukrzyca typu 1 wynika z jedzenie słodyczy. Diabetycy często są dyskryminowani z powodu choroby, w szkole, w pracy - często zwalniani z powodu cukrzycy. Ta wypowiedź to kolejny krok do utwierdzania w stereotypach i uprzedzaniach.

MK

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.