Justin Timberlake pojawił się na tegorocznym rozdaniu Złotych Globów w towarzystwie swojej pięknej żony, Jessiki Biel. Aktorka miała na sobie mocno wydekoltowaną suknię, w której wyglądała jak milion dolarów.
Czyżby to przez to reporter, który prowadził z parą wywiad, nie mógł się skupić i przez przypadek pomylił gwiazdę z koleżanką po fachu, Jessicą... Albą? Wpadka nie pojawiła się co prawda na wizji, jednak Al Roker, który rozmawiał z małżonkami, szybko sam się do niej przyznał przed kamerą. Na szczęście cała trójka potrafiła żartować z całej sytuacji.
Justin Timberlake i... Jessica Biel. Wcześniej powiedziałem "Alba", dlatego powtarzamy nagranie - mówił Roker, powstrzymując śmiech.
Mówi się Jay-stin Timberlake - żartował piosenkarz, przeinaczając swoje imię.
Serio, naucz się w końcu! - dodała Biel (a nie Alba).
Wybrnęli?
MK