Klaudia Halejcio i Tomasz Barański uchodzili za jedną z najbardziej zgranych par polskiego show-biznesu. Wspierali się w trudnych chwilach, chętnie pozowali razem na ściankach, a w mediach społecznościowych pokazywali wiele zdjęć ze wspólnych wyjazdów. W połowie grudnia ich związek niespodziewanie się jednak zakończył. Mówiło się, że powodem rozstania była obustronna zazdrość, a także odmienne wizje wspólnej przyszłości. Ponoć tancerzowi zależało już na stabilizacji i założeniu rodziny, co niekoniecznie podobało się młodszej o 10 lat od niego aktorce. Jak donosi właśnie "Na Żywo", prawdziwy powód zakończenia związku był zupełnie inny.
Klaudia odkryła, że nie jest jedyną kobietą w życiu Tomka - zdradziła tygodnikowi znajoma aktorki. - Jej partner zafascynował się pewną tancerką i ta znajomość wyszła poza ramy przyjaźni. Nie mogła tego dłużej tolerować.
Aktorka w połowie grudnia spakowała się i wyprowadziła od Barańskiego. Zamieszkała z rodzicami. A jeszcze niedawno mówiło się o tym, że para planuje zaręczyny.
AW