Piotr Adamczyk był pozwany za spowodowanie wypadku. Jest wyrok. "Sąd orzekł świadczenie pieniężne"

Piotr Adamczyk będzie musiał zapłacić za spowodowanie wypadku, w którym ucierpiała jego ówczesna partnerka, Weronika Rosati.

Piotr Adamczyk, który feralnej nocy 3 lata temu prowadził samochód, wyszedł z wypadku bez szwanku, ale siedząca na fotelu pasażera Weronika Rosati doznała bolesnej kontuzji. Niezbędna okazała się kosztowna rehabilitacja.

W sierpniu tego roku Weronika Rosati złożyła do prokuratury w Zamościu wniosek o ściganie swojego byłego partnera. Zrobiła to dopiero wtedy, ponieważ wcześniej skorzystała z prawa do nieskładania zeznań przeciwko bliskim osobom. Potem wydała oświadczenie, że pozew był formalną koniecznością w celu otrzymania od ubezpieczyciela pieniędzy na leczenie.

Serwis Fakt.pl poinformował właśnie, że postępowanie wobec Adamczyka zostało warunkowo umorzone, co znaczy, że przez rok nie będzie mógł popełnić podobnego wykroczenia.

Sąd orzekł też od Piotra A. świadczenie pieniężne w kwocie 5 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - powiedział serwisowi Bartosz Wójcik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

Weronika Rosati i Piotr Adamczyk rozstali się w lecie ubiegłego roku. Obecnie aktorka jest związana z Robertem Śmigielskim, starszym od niej o 18 lat ortopedą oraz ekspertem w telewizjach śniadaniowych.

JZ

 

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.