Piotr Adamczyk i Dawid Ogrodnik zagrali wspólnie w najnowszej produkcji Macieja Pieprzycy "Ikar. Legenda Mietka Kosza". Główną rolę zagrał Ogrodnik, a Adamczyk wcielił się w postać pianisty Bogdana Danowicza. Z tej okazji Kuba Wojewódzki zaprosił ich obu do swojego show.
Piotr Adamczyk także jak Dawid Ogrodnik był już wcześniej u Wojewódzkiego. Ostatnio siedział na kanapie w show dziesięć lat temu. Aktor opowiedział nieco o swojej roli. Gra dość negatywną postać, co zdaniem prowadzącego show jest dość dziwne i nie pasuje do wizerunku Adamczyka, który zazwyczaj wciela się w pozytywnych bohaterów. Przy okazji tej rozmowy padło wyznanie aktora:
Zagrałem w filmie, który nie powstał - przyznał.
Wojewódzki go wyśmiał i nawiązał do filmu Patryka Vegi "Small World", w którym teraz gra:
Od czasów Vegi ty chyba wciągasz.
Robimy rzeczy, które nie są oglądane - przyznał aktor.
Prowadzący próbował wyciągnąć od niego, żeby zdradził nieco szczegółów. Adamczyk jednak "nie chciał mówić o filmach, których nie ma". Zachował też tytuły tych produkcji i nazwiska reżyserów w sekrecie.
W odcinku pojawił się także Dawid Ogrodnik. O jego rozmowie pisaliśmy TUTAJ.
Oglądaliście?
AW