"ŚOPW". Na Martynę spadła fala krytyki po ostatnim odcinku. Zmieniła swoje nastawienie do męża? "Podchodzimy do tego na luzie"

Martyna i Przemek powoli się do siebie przekonują? Podróż poślubna nieco zmieniła ich nastawienie do siebie.

Ze wszystkich trzech par w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" Martyna i Przemek są najmniej ze sobą zgrani. Dziewczyna miała wysokie wymagania względem przyszłego męża, a kiedy poznała Przemka nie ukrywała, że "nie tego się spodziewała".

"ŚOPW". Martyna skrytykowana za swoje zachowanie

Zwłaszcza po ostatnim odcinku programu na Martynę spadła fala krytyki i zarzucono jej, że patrzy na ludzi powierzchownie. Widać jednak, że obydwoje nie czują się najlepiej w tym związku. Nawet podczas podróży poślubnej spali oddzielnie.

Czyżby kolejne dni w Barcelonie odmieniły ich nastawienie do drugiej połówki?

Podchodzimy do tego na luzie - wyznała przed kamerą Martyna.

Mimo tego, że Przemek starał się sprowokować żonę i na spacer wyszedł w infantylnym stroju, ona starała się nie zwracać na to uwagi. Zdobyła się nawet na miłe słowa o małżonku.

Z optymistycznym nastawieniem do życia, z dystansem. Mam nadzieję, że mnie zarazi tym optymizmem i z większym luzem podejdę do życia - dodała  Martyna.

Jednak te miłe chwile w ich związku nie trwały zbyt długo. Według ekspertów Martyna choć dobrze czuje się w towarzystwie męża, to stara się temu zaprzeczyć. Tak samo przeczące były ich wypowiedzi.

Jesteśmy od siebie różni - wyznała Martyna.
Mamy te same cechy wspólne - mówił Przemek.

Czyżby jednak podróż poślubna okazała się przełomowym momentem w ich związku? A może po powrocie do rzeczywistości znów ta relacja będzie budzić kontrowersje? Jak na razie po przylocie do Polski Martyna nie zdecydowała zamieszkać się z Przemkiem w Krakowie. Wróciła do swojego mieszkania w Warszawie. 

MT

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.