Leszek Lichota u Kuby Wojewódzkiego o szaleństwach z miłości. "Całowałem buty"

Gościem drugiego odcinka programu "Kuba Wojewódzki" był aktor filmowy i teatralny Leszek Lichota.

Na skórzanej kanapie króla TVN tym razem zasiadł Leszek Lichota. Aktor zyskał sławę dzięki takim produkcjom, jak "Wataha" czy "Karbala". U Kuby Wojewódzkiego artysta pojawił się już po raz drugi.Tym razem mówił o swojej najnowszej roli w serialu "Pułapka". 

Lichota szczerze o roli aktora

Kuba Wojewódzki, jak zawsze, nie owijał w bawełnę i wprost zapytał Lichotę o jego nieudane wybory zawodowe. 

Nigdy Lichota nie gra w gównach - zaczął dziennikarz. Chyba, że dla kasy. Chyba, że dla towarzystwa. W czym wystąpiłeś dla kasy? 
Pewnie zdarzyło się kilka seriali, żeby opłacić rachunki. Nie wymienię ci tu teraz  tytułów - odpowiedział aktor

Później showman zapytał jednak o "Na Wspólnej", a Lichota dopiero po chwili dodał, że "Na Wspólnej" podobnie, jak "Prawo Agaty" robił dla dobrego towarzystwa. 

A "Quo Vadis"? Dopytywał Wojewódzki?
"Quo vadis" zrobiłem dla renomy i dla winogrono. Rozdawali na planie - żartował.

Wojewódzki zwrócił też uwagę na strój aktora.

Ile sekund poświeciłeś na to, żeby wybrać garderobę idąc do mnie?
To jest najlepsze co mam. Żeby uszanować, że idę do ciebie wybrałem sportowe buty, a nie kroksy. Moje dzieci powiedziały nawet "załóż kroksy, będzie stylowo". 

Lichota wspomniał też o swojej partnerce. Kuba podłapał temat, dopytując, czy aktor nie ma ślubu.  

Masz dwoje dzieci bez ślubu? 
Mam dwoje dzieci bez chrztu, komunii bierzmowania. Pełna ekskomunika
Tak można?
Można. Polecam

Leszek Lichota w "Pułapce"

Samozwańczy król TVN dopytywał Lichotę również o szczegóły z planu serialu "Pułapka", a rozmowa przebrała wręcz abstrakcyjny wymiar. 

Wojewódzki zaczął od tego, ze podpuszczał Lichotę, czekając na jego reakcję mówiąc, że bohaterka grana przez Agatę Kuleszę zabije. 

Czy masz sceny seksu tam?
Czy ja mam sceny seksu? - udawał zaskoczenie Lichota
Nie, czy ja mam sceny seksu? - sarkastycznie zripostował Wojewódzki 
Ty nie masz sceny seksu tam. 

I kiedy wydało się już, że rozmowa w końcu zaczyna nabierać kształtów, Wojewódzki przerwał

Ale poczekaj, masz scenę seksu?
W "Pułapce"? - dopytywał Lichota, który świetnie odnajdywał się w tej przedziwnej rozmowie. 
Nie, "Na Wspólnej" z Bożeną Dykiel! No na litość boską - zakończył Wojewódzki. 

Zarówno Wojewódzki, jak i Lichota zachwycali się serialem, podkreślając, że w TVN nie było jeszcze takiego formatu, który liczy sobie tylko 6 odcinków. Produkcja została porównana do "Belfra".

Nie ma tam czarno-białych postaci
A ty tam jesteś policjantem?
No przecież już mówiłem, że tak
Ja cię sprawdzam, czy pamiętasz - podsumował Wojewódzki.

Leszek Lichota o miłości

Nie obyło się też bez rozmów o miłości. Wojewódzki zadał nietuzinkowe pytanie o to, jaką najgłupszą rzecz aktor zrobił z miłości. 

Całowałem buty - wyznał aktor.
Miałem 6-lat zakochałem się tak bardzo w znajomej mojego najstarszego brata. Ona przyszłą do nas do domu i poszła do pokoju z moim bratem, a ja całowałem jej buty - wyjaśnił Lichota

Takiej odpowiedzi raczej nikt się nie spodziewał. 

Wojewódzki dodał, ze kiedyś takie samo pytanie zdał swojemu ojcu. Usłyszał wtedy, że... jego. 

AG

Więcej o:
Copyright © Agora SA