"Agent - Gwiazdy". Ostra wymiana zdań między uczestnikami. "Chcesz w łeb?". Peja zaskakuje swoim wyznaniem

Za nami drugi odcinek 3. edycji programu "Agent - Gwiazdy". Już od samego początku nie brakowało emocji. Z gry odpadł kolejny uczestnik.

"Agent - Gwiazdy". Uczestnicy wciąż przebywają w Hong Kongu.

Sojusze sojuszami, ale tu trzeba mieć cały czas oczy otwarte - stwierdziła już na samym początku Maja Włoszczowska.
Michał jest samotny (...), ale mało kto mu ufa - wyznała Julia Wróblewska.

Już przy śniadaniu doszło do ostrej wymiany zdań. Poszło o błahą sprawę. Piotr Świerczewski zarzucił Beniaminowi Andrzejewskiemu, że przez niego spóźnili się na poranny posiłek.

Chcesz w łeb? (...) Codziennie jesteś głupkiem - powiedział Piotr do Beniamina, nie kryjąc swojej złości.

Dopiero po interwencji pozostałych uczestników nerwowa sytuacja została opanowana.

Pierwsze zadanie - kto pierwszy, ten lepszy

Uczestnicy podzielili się na 2 grupy. Zadaniem pierwszego zespołu była wspinaczka, zaś drugiego jazda na rowerze pod górkę i dojazd do punktu widokowego.

Nap****olony w adidasach wszedłem na Gubałówkę zimą - stwierdził  z uśmiechem Peja i zgłosił się na ochotnika jako pierwszy do wspinaczki na wysoką górę.

Jak się okazało po chwili, 2 grupy rywalizowały między ze sobą.

Już teraz okantowałeś grupę. Mieliśmy trzymać się razem, a ty tego nie robisz (...). Ja nie mam zaufania do ciebie. Już pokazałeś, że działasz sam, a nie z drużyną - skrytykowała Beniamina Maja Włoszczowska, gdy ten odciął się od swojej grupy, mocno ją wyprzedzając w drodze na górę.

Rywalizację wygrała grupa wspinaczkowa.

Drugie zadanie - wesołe miasteczko

Uczestnicy ponownie dobrali się w pary, które zasiadły w wagonikach jednej z atrakcji w wesołym miasteczku. Zadanie wymagało dobrej pamięci i strategii. Trzeba było poprzesadzać osoby w parach tak, żeby spełniły 6 tez typu: w jednym wagoniku nie mogą siedzieć osoby, mające tatuaże. Zadanie nie zostało zaliczone - 1 teza nie została spełniona.

Trzecie zadanie - światła Hong Kongu

Uczestnicy zostali podzieleni na 5 grup. Pierwszy zespół trafił na taras widokowy, pozostałe znajdowały się w dużej odległości. Musieli odpowiednio świecić latarkami, żeby grupa z tarasu widokowego była w stanie odczytać kod potrzebny do otworzenia sejfu. Niestety nie udało się zaliczyć zadania.

Czwarte zadanie - test wiedzy

Dodatkową atrakcją podczas testu była możliwość znalezienia w drodze do niego "Jokera" bądź też immunitetu. Tego zadania nie przeszedł Maciej Myszkowski, który tym samym musiał zakończyć swoją przygodę z programem.

AG

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.