Wpadki w "Koronie królów" nie mają końca. Jest lista nowych błędów. Widzowie tracą cierpliwość. "To jest katastrofa"

Widzowie "Korony królów" doszukali się kolejnych wpadek w serialu. Lista błędów staje się coraz dłuższa.

Serial "Korona królów" zadebiutował na antenie TVP w Nowy Rok. Produkcja, która ma dopiero kilka dni, już została niejednokrotnie skrytykowana przez widzów. Wytknięto omijanie ważnych historycznych wątków, słabe aktorstwo, ukazywanie zdarzeń, które nie miały miejsca w tamtych czasach, czy mało realistyczne kostiumy. Teraz internauci doszukali się kolejnej wpadki, o której zaczęli informować na Twitterze. Znów chodzi o element stroju.

Jedna z bohaterek "Korony królów" miała na sobie chustę z materiału, którego barwnik odkryto dopiero w 1856 r. Przypomnijmy, że akcja serialu rozpoczyna się w 1333 roku.

Moweina - pierwszy odkryty syntetyczny barwnik (z francuskiego mauvéine od mauve "malwa, koloru malwy") powstał w roku 1856. Jego twórcą był angielski chemik William Henry Perkin - napisała internautka.

Inni internauci również podchwycili ten błąd i znów przystąpili do krytyki produkcji TVP.

Faktycznie, jak na film dokumentalny to jest to katastrofa.
Kostiumy w tym serialu to koszmar. Pikowane w kwadraty ortaliony na piersiach wojów. Kostiumy rażą mnie najbardziej.

Widzowie od samego początku nie wierzyli w świetność serialu, a teraz powoli tracą cierpliwość. Oglądacie "Koronę królów"? 

MT

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.