Kochała ich cała Polska, a dziś są niepotrzebni

Gabriel Fleszar swoim przebojem "Kroplą deszczu" rozkochał w sobie miliony polskich nastolatek. Wydał trzy płyty, które mimo dużej promocji, nie zostały zauważone. Zagrał w filmie "Sezon na Leszcza", ale też bez szału. Próbował powrócić w ubiegłym roku piosenką "Właśnie tak", ale na tym zakończyła się jego przygoda.

Po wygranej w "Idolu" Ala Janosz miała wszystko. Z dnia na dzień nikomu nieznana nastolatka z Pszczyny została gwiazdą, o której rozpisywały się czołowe polskie tabloidy. Wróżono jej ogromny sukces, który pogrzebała debiutancką płytą "Ala Janosz". Chociaż album sprzedał się rewelacyjnie krytycy uznali go za zbyt infantylny. Apogeum famy Janosz był udział w "Światowym Idolu", gdzie zajęła miejsce w szarym końcu pyskując przed całym światem Kubie Wojewódzkiemu. Niedawno wróciła na rynek z zespołem swojego męża HooDoo Band i pracuje nad drugą solową płytą.

Polacy pokochali ją za rolę Basi Jasnyk w serialu "Teraz albo nigdy!". Szum wokół aktorki wróżył przebicie się na pierwszy plan. Katarzyna jednak nie stawiała na popularność i wolała pozostać w tyle czasami pokazując się na deskach Starego Teatru w Krakowie. W międzyczasie zagrała kilka mniejszych, drugoplanowych ról, o których dzisiaj pamiętają pewnie tylko jej bliscy.

Shazza, w właściwie Magdalena Pańkowska, to królowa polskiego disco-polo. Wszystkie piosenki, które sygnowała swoim pseudonimem, gwarantowały sukces. Z resztą nie tylko, dwukrotnie pojawiła się na okładkach "Playboya", którego sprzedaż przeszła najśmielsze oczekiwania. Wydała osiem płyt, ostatnią w 2001 roku. Po nieudanym występie w Opolu zdecydowała się na zrezygnować z kariery. Kilka lat temu wróciła na scenę, ale bez większego rozgłosu. Śpiewa odgrzewane przeboje.

W 1997 roku zadebiutowała w roli uroczej Oli Lubicz, której losy do dziś śledzą miliony Polaków. W najgorętszym okresie swojej popularności Kaja skorzystała z okazji i wydała dwie płyty, z których pochodzi nieśmiertelne "Przyjaciel od zaraz". Później Paschalska nagrała piosenkę "Mała Chinka", w której oskarżono ją o rasistowski podtekst. Tym wyczynem pogrążyła szanse na swój powrót na scenę. Jedyne co jej pozostało to granie bratanicy Ryśka i Grażynki w "Klanie".

Joanna Osyda zadebiutowała jako serialowa Majka w "BrzydUli", a później zagrała główną rolę w "Majce". W tym roku walczyła o Telekamerę w kategorii "Aktorka Roku". Po chwilowym sukcesie głośno mówiło się, że Osyda jest bezrobotna i skazana na utrzymywanie przez rodziców. Jak udało nam się dowiedzieć, aktorka od czasu do czasu gościnnie pojawia się w Teatrze Studyjnym w Łodzi. Liczymy, że o tej utalentowanej 22-latce jeszcze usłyszymy!

Maja Kraft zadebiutowała piosenką "Moje skrzydła", którym zapewniła sobie tytuł polskiej Britney Spears. Była bohaterką afery o "spreparowany pępek". W międzyczasie przeżyła romans z Bartkiem Wroną i... zniknęła. Jej kariera przeżyła niewiele ponad pół roku, a mimo to wciąż ma wielu fanów na Facebooku.

O Renacie cały kraj usłyszał dzięki piosence "Lawa" i "Wenus", które nagrała z popowym zespołem Sixteen. Po fatalnym wyniku na Eurowizji odeszła z zespołu i zajęła się solową karierą. Jej płyta "Jedna na cały świat" chociaż była całkiem udana, przepadła. O kolejnej nawet nie wspominamy... Po porażce Renata zdecydowała się reaktywować swój disco-polowy zespół Dystans.

To za jej czasów Ich Troje odnosiło największe sukcesy. Z Michałem Wiśniewskim nagrała dwie płyty i pojechała na Eurowizję, gdzie zajęli wysokie 7. miejsce. Później zdecydowała się na odejście z zespołu. Solowo wydała jeden album "Nie czekam na cud", ale nie powtórzyła rekordów byłego zespołu. Dała poznać się z dobrego serca. W ubiegłym roku zagrała serię koncertów charytatywnych.

Córka prezydenta Lecha Wałęsy miała zdobyć taką popularność jak blogerka Kasia Tusk. Dziewczyny swego czasu zawiązały pakt i razem zaliczały imprezy. Z czasem Kasia poszła swoją drogą, a Maria Wiktoria Wałęsa swoją. Występem w "Tańcu z gwiazdami" miała udowodnić, że nie jest tylko znaną z nazwiska. Nie udało się. Dzisiaj już prawie nikt jej nie pamięta, a ona chyba się tym nawet nie przejmuje.

Największe ciacho najsłynniejszego polskiego boysbandu Just 5. Do Bartka Wrony wzdychały tabuny nastolatek. Jego ckliwe piosenki o miłości połączone z chłopięcą buźką były chwilowymi hitami. Czas jednak uciekał, a fanki i Bartek dorastali. Ostatni raz próbował wrócić na scenę w 2007 roku płytą "25", ale nic z tego nie wyszło. Dwa lata później ożenił się i obecnie gra w zespole KOKA, którego publiczność zamyka się ilości stu osób.