Tymon Tymański przez lata miał wizerunek kobieciarza, który idealnie wpisywał się w rockandrollowy styl życia artysty. Mało kto wierzył, że muzyk ustatkuje się kiedykolwiek. Wszystko zmieniło się, kiedy na jego drodze stanęła Maria Bros. Była wówczas nastolatką i przyjaźniła się z ówczesną partnerką Tymańskiego, Sarą Brylewską.
Nie od razu zaiskrzyło między Tymonem a Marią. W tamtym okresie wokalista był związany z Sarą Brylewską, a ich związek często był komentowany w mediach. Brało się to z tego, że kiedy Tymański wdał się z nią w romans, miała zaledwie 15 lat. Jednak mimo dzielących ich 18 lat tworzyli szczęśliwą parę przez 8 lat. Jednak w pewnym momencie Brylewska porzuciła swojego partnera.
Tymon bardzo przeżył rozstanie z Brylewską. Radość w jego życiu powróciła, gdy po kilku latach, w sierpniu 2012 roku, umówił się z Marią na przypadkową randkę, którą z ekscytacją opisał na swoim blogu.
Tymon nie chciał powtórki z rozrywki i nie zdradzał zbyt wielu informacji o Marysi. Nie ukrywał jednak, że jest zafascynowany nową partnerką.
Ich miłość kwitła z każdym dniem. Maria dla Tymona porzuciła rodzinną Warszawę i zamieszkała z Tymańskim w jego gdańskim mieszkaniu. W maju 2013 roku wzięli kameralny ślub. Trzy miesiące później na świat przyszedł ich synek, któremu dali na imię Teo. Muzyk narodzinami synka pochwalił się na Facebooku. W 2015 roku na świat przyszła ich córka Luna.
Maria, prócz prowadzenia szkoły językowej, jest też wziętą blogerką, która często pisze o macierzyństwie. Kiedy w 2018 roku wydała książkę, Tymański tak o żonie pisał na okładce:
Niestety, kilka dni temu ich związek się zakończył. Głównym powodem, ale nie jedynym, był wywiad, którego Tymański udzielił "Faktowi". Muzyk przyznał w nim, że żyje z żoną w otwartym związku. Tymon najwyraźniej nie przewidział tego, że rozmowa z tabloidem wpłynie bezpośrednio na jego małżeństwo.
Okazuje się, że Maria Tymańska miała zdecydowanie inne zdanie w kwestii otwartych związków. Ona również udzieliła wywiadu "Faktowi". Wyznała, że nie miała pojęcia, że żyje z Tymonem w otwartym związku i poinformowała, że jej mąż wielokrotnie ją zdradzał. Również wtedy, kiedy ich dzieci były jeszcze bardzo małe. Oznajmiła też, że decyzja o rozwodzie jest już nieodwracalna i nie zamierza wrócić do męża.
Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, Tymański wydał oświadczenie na Facebooku. Potwierdził w nim, że Maria odeszła od niego jakiś czas temu, a wywiad dla "Faktu" był jedynie żartem.
No cóż, nawet jeśli to był żart, to wyjątkowo nieśmieszny. Mimo wszystko życzymy Tymonowi, żeby wreszcie ustatkował się u boku kogoś, kto rozumie jego "poczucie humoru".