Była pogodynką, teraz mieszka w Hong Kongu. Po latach zdradziła, ile zarabiała w Polsacie. Kokosy? Nic z tych rzeczy

Paulina Wilkiewicz pracowała kiedyś w najpopularniejszych stacjach telewizyjnych w Polsce. W pewnym momencie jednak zdecydowała się opuścić kraj i zamieszkać w Hong Kongu. Odważyła się też wyznać, ile zarabiała w Polsacie. Okazuje się, że nie starczało jej do końca miesiąca.
Paulina Wilkiewicz Paulina Wilkiewicz Instagram.com/ pantinka

Paulina Wilkiewicz

Paulina Wilkiewicz to modelka, która jakiś czas temu spróbowała swoich sił w telewizji. W 2014 roku pojawiała się na antenie Polsat News, gdzie przedstawiała pogodę. Nie miała kontaktów, ale dowiedziała się od znajomego związanego ze stacją, że poszukują kogoś na miejsce Mileny Rostkowskiej-Galant, która przeszła na urlop macierzyński. Udało się i rozpoczęła swoją telewizyjną przygodę.

Paulina Wilkiewicz Paulina Wilkiewicz Instagram.com/ pantinka

Paulina Wilkiewicz

O Wilkiewicz ostatnio zrobiło się głośno po jej wyznaniach na kanale YouTube, który prowadzi. Dotyczyły one jej pracy oraz zarobków w telewizji. Do Polsatu trafiła bez doświadczenia i na początku przeszła 3-4-miesięczne bezpłatne szkolenie. Na plan przyjeżdżała także w dni wolne, żeby podejrzeć doświadczonych kolegów.

Musiała więc znaleźć inne źródło utrzymania. Zajmowała się więc modelingiem i pracowała jako hostessa. Niestety, później nie było lepiej.

Paulina Wilkiewicz Paulina Wilkiewicz Instagram.com/ pantinka

Paulina Wilkiewicz

Liczyła, że po przejściu na etat wreszcie będzie mogła zrezygnować z dorywczych zajęć i utrzyma się z pensji. Ze szczerością przyznała, że pieniądze, jakie otrzymywała w Polsacie, nie wystarczały jej do końca miesiąca.

Nie wczytałam się w umowę. Nie zarabiałam tyle, by starczyło do pierwszego. Niecałe dwa tysiące złotych. W Polsce wynagrodzenie w takiej pracy jest bardzo niskie - mówi na nagraniu na YouTube.

Jednak to nie one były dla niej najważniejsze. Liczyło się dla niej tylko to, że spełniła swoje marzenie.

Paulina Wilkiewicz Paulina Wilkiewicz Instagram.com/ pantinka

Paulina Wilkiewicz

Nie bez znaczenia było to, że dostawała zaledwie trzy dyżury tygodniowo. Czasami zastanawiała się, czy uda jej się uzbierać pieniądze na wszystkie rachunki i potrzeby. By się utrzymać nocami pracowała w klubie jako selekcjonerka.

Miałam wtedy stałą pracę, więc mogłam się poświęcić pracy w Polsacie - dodała na nagraniu.
Paulina Wilkiewicz Paulina Wilkiewicz Instagram.com/ pantinka

Paulina Wilkiewicz

Jednak nie chce narzekać, gdyż po latach miło wspomina tamten czas.

Nie jest to narzekanie na stację Polsat i moją wypłatę. Wspominam to jako fajną przygodę - tłumaczyła.

Przede wszystkim wspomina klimat, jaki panował na planie. Wszyscy byli bardzo wyluzowani, próbowali ją rozśmieszać, gdy miała nagrania. Bardzo miło wypowiada się zwłaszcza o Paulinie Sykut-Jeżynie, która zawsze ją wspierała.

Jak potoczyły się jej losy po zakończeniu współpracy z Polsatem?

Paulina Wilkiewicz Paulina Wilkiewicz Instagram.com/pantinka

Paulina Wilkiewicz

Rok później związała się także ze stacją TVN. Pojawiła się w 'Dzień Dobry Wakacje'. Na ekranie chętnie eksponowała ciało, pojawiła się w m.in. w szortach i bluzkach na ramiączkach.

Paulina Wilkiewicz Paulina Wilkiewicz Instagram.com/ pantinka

Paulina Wilkiewicz

Nic dziwnego, że nie wstydzi się swojego ciała. Od lat jest modelką, ma 179 cm wzrostu. Jej wymiary są wręcz idealne. Podczas pracy w telewizji wynosiły 85-63-92.

Paulina Wilkiewicz Paulina Wilkiewicz Instagram.com/ pantinka

Paulina Wilkiewicz

Dziś ma 31 lat i dalej prężnie działa w modelingu. Na co dzień pracuje w Hongkongu. Jak wyznała w jednym ze swoich nagrań, mieszka w mikroskopijnym mieszkaniu, którego miesięczny czynsz wynosi aż 3500 złotych.

Paulina Wilkiewicz Paulina Wilkiewicz Instagram.com/ pantinka

Paulina Wilkiewicz

Jesteście zaskoczeni jej wyznaniem?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.