Duże usta były znakiem rozpoznawczym Kylie. Celebrytka znacząco je powiększyła, gdy miała zaledwie 16 lat i tym samym zapoczątkowała nowy trend.
Jednak w ubiegłym roku celebrytka ze względu na ciążę przestała wstrzykiwać kwas w usta. Zagraniczne portale podawały wówczas, że młoda mama zdążyła pokochać swój naturalny look i nie zamierza już stosować wypełniaczy. Różnica była naprawdę widoczna.
Większość fanów, w tym my, była zachwycona jej odmienionym wyglądem.
Wygląda jednak na to, że Jenner wróciła do starego nawyku. Na 61. gali rozdania nagród Grammy nie sposób było oderwać wzrok od jej nabrzmiałych ust.
Szkoda. Myśleliśmy, że Kardashianka rzeczywiście zmierza ku naturalności.
Czyżby zmory z przeszłości nie minęły? Przypomnijmy, że Kylie przyznała w jednym z wywiadów, że jako nastolatka miała kompleksy z powodu małych i wąskich ust. Wpędziła się w nie przez chłopaka, który powiedział jej, że nie wierzył, że dziewczyna z tak małymi ustami, może dobrze całować. Dlatego już jako 16-latka, za zgodą mamy, pierwszy raz wypełniła usta.