Meghan Markle pomimo, że jest już w zaawansowanej ciąży, nie zaniedbuje swoich obowiązków, które otrzymała od królowej Elżbiety II po tym, jak weszła do rodziny królewskiej. Księżna Sussex odwiedziła Smart Works w Londynie, czyli organizację charytatywną, pomagającą bezrobotnym oraz wspierającą kobiety w trudnej sytuacji, pozwalając im nabyć umiejętności, pewność siebie i narzędzia umożliwiające odniesienie sukcesu podczas rozmów kwalifikacyjnych.
Księżna Meghan wyglądała na bardzo szczęśliwą. Najwidoczniej bardzo dobrze znosi ciążę i chętnie podkreśla krągłości. Żona księcia Harry'ego w czasie wizyty miała na sobie czarną sukienkę od Hatch, doskonale dopasowaną i opinającą brzuch. Na nią zarzuciła beżowy płaszcz marki Oscar de la Renta. Całość uzupełniły czarno-białe szpilki Gianvito Rossi.
EAST NEWS
Meghan Markle zdecydowała się także na ulubiony makijaż, czyli mocniej podkreślone oczy i delikatny kolor na ustach. Włosy związała w wygodny kok, w którym również często możemy ją zobaczyć.
Musimy przyznać, że księżna Meghan promienieje. Jednak jej krągłości rzeczywiście mogą sugerować ciążę bliźniaczą. Przypomnijmy, że już nie raz zagraniczne media donosiły, że Meghan Markle i książę Harry powitają na świecie dwójkę dzieci. Dziennikarze stwierdzili to nie tylko na podstawie zdjęć przyszłej mamy, lecz także ze względu na jej wiek. Jak donosili, kobiety, które decydują się na dziecko pomiędzy 30. a 40. rokiem życia, częściej rodzą bliźniaki.
Atmosferę podkręca także milczenie ze strony rodziny królewskiej. Ani razu nie odniesiono się do płci dziecka księżnej Meghan i księcia Harry'ego. Co prawda, tylko raz przyszły tata zdradził, że wolałby córkę. Podczas jednego z wyjść, ktoś z tłumu krzyknął:
Na co odpowiedział książę:
Instagram/meghanmarkle_hd
Nie ujawnili też nigdy, nad jakimi imionami się zastanawiają. Jedynie książę Karol, jak donosiły brytyjskie media, chcąc uniknąć tematu płci dziecka, przez przypadek miał wygadać się w tej kwestii.
Co więcej, portal Cosmopolitan niedawno poinformował swoich czytelników, że Meghan Markle i książę Harry będą mieli córkę o imieniu Victoria. Dlaczego akurat tak mają nazwać swoje dziecko? Bo jest to najpopularniejsze imię w rodzinie królewskiej (dostało je aż 9 kobiet z rodu królewskiego).
Wśród typów bukmacherów znajduje się także imię Diana, po zmarłej matce księcia Harry'ego.
Tajemnicą jest także data porodu księżnej Meghan. 15 października 2018 roku Pałac Kensington poinformował o tym, że Meghan Markle i książę Harry zostaną rodzicami. Wiemy jedynie, że dziecko pojawi się na świecie wiosną. Zagraniczne portale zaczęły spekulować, że ta informacja może być nieprawdziwa, a księżna urodzi wcześniej. Według najnowszych doniesień Meghan i Harry zostaną rodzicami już pod koniec lutego.
Zdradzić miała to sama księżna Sussex, która odpowiedziała jednej z fanek:
Przypomnijmy, że dzieci księcia Harry'ego i księżnej Meghan nie zostaną ani księżniczkami, ani książętami brytyjskiej monarchii o takiej randze jak George, Charlotte i Louis. Być może uda się im zachować tytuł książąt Sussex, ale i na to zgodę będzie musiała wyrazić królowa. Na pewno będą tytułowane "lord" lub "lady". Jednak wszystko w rękach królowej Elżbiety II, która już nie raz pokazała, że jest zdolna zmienić zasady.
W 2013 roku monarchini zmieniła zasady sukcesji w taki sposób, że miejsce w kolejce do tronu nie ma żadnego związku z płcią. Dzięki temu księżniczka Charlotte jest "ważniejsza" niż jej młodszy brat książę Louis. Szanse na kolejny dekret królowej nie są zatem przekreślone.
Mimo tego, że nie znamy daty narodzin dziecka księżnej Meghan i księcia Harry'ego to nie jest tajemnicą, że będzie to jedno z głośniejszych wydarzeń w tym roku. Najważniejsze, żeby urodziło się zdrowe.