W domu Sykut-Jeżyny brakowało jedzenia, a Lewandowska chodziła w podartych butach. Te gwiazdy wychowały się w biedzie

Nie każda z gwiazd, brylujących dziś na salonach, miała łatwe dzieciństwo. Między innymi Michał Wiśniewski czy Paulina Sykut-Jeżyna wychowali się w domach, gdzie nie było pieniędzy. Dziś już potrafią o tym mówić.
Anna Lewandowska Anna Lewandowska fot.Eastnews

Anna Lewandowska chodziła w podartych butach zima

Anna Lewandowska należy dziś do najbogatszych Polek. Jednak trenerka wie, czym jest bieda. W jednym z wywiadów żona piłkarza szczerze przyznała, że w dzieciństwie dotkliwie odczuła brak pieniędzy, a w jej domu rodzinnym było o nie trudno, zwłaszcza wtedy, kiedy jej tata z dnia na dzień opuścił rodzinę. 

Kiedyś tych pieniędzy nie miałam. Naprawdę nie miałam. Do tego stopnia nie miałam, że chodziłam w dziurawych butach zimą i to był okropny okres w naszym życiu. Do tego stopnia, że nawet pomagał nam Caritas - powiedziała Lewandowska w rozmowie z Magdą Mołek na antenie programu "W roli głównej". 

Nic więc dziwnego, że Lewndowska doskonale pamiętała pierwsze pieniądze, które miała na swoje wydatki. 

I kiedy zaczęłam zarabiać swoje pierwsze pieniądze, to było stypendium. Miałam wtedy 18 lat, to było 800 zł. Połowę oddawałam mamie, a połowę miałam dla siebie - wyznała. 

Trenerka postrzega też swoje dzieciństwo jako szkołę życia. Doskonale pamięta, że w jej domu brakowało pieniędzy nawet na podręczniki i artykuły szkolne. 

Z dnia na dzień nie mieliśmy pieniędzy. To była największa szkoła życia. Byłam małym dzieckiem, to miałam normalne życie. Tata, mama, dzieci, pieniądze. Było na podstawowe rzeczy, wydatki, rzeczy do szkoły. A potem nie miałam nawet na podręczniki do szkoły. Tak historia rodziny się potoczyła, że zostaliśmy z mamą i zostaliśmy bez środków do życia - opowiadała. 
Paulina Sykut-Jeżyna Paulina Sykut-Jeżyna KAPIF.pl

Paulina Sykut-Jeżyna o trudnym dzieciństwie

Trudne dzieciństwo miała również Paulina Sykut-Jeżyna. Prezenterka także wychowała się w niepełnej rodzinie - jej tata zmarł, gdy ta miała zaledwie 4 lata. Mężczyzna był chory na serce i zmarł w drodze do szpitala. Od tego momentu w domu Sykut-Jeżyny zaczęło brakować pieniędzy. 

Pamiętam widok mamy, siedzącej przy stole w kuchni, ogromnie smutnej i płaczącej. Nikt z nas nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić, ile musiało ją to kosztować, jak strasznie musiało być jej ciężko, kiedy na przykład w domu był tylko chleb ze smalcem. Bo były i takie chwile. Czasem było widać, że nie ma pieniędzy w domu - przyznała w rozmowie z portalem  Onet.pl. 

Mimo to, Sykut-Jeżyna czuła się bardzo kochana, a mama dziennikarki ze wszystkich sił starała się zapewnić dzieciom godny byt. To umocniło Sykut-Jeżynę i spowodowało, że jako dorosła kobieta szanuje i docenia to, co ma. 

To, że nie mieliśmy pieniędzy, nie było dla nas żadną ujmą ani wstydem. Bo nie rzeczy materialne budują naszą wartość, ale to, ile miłości dostajemy w domu. Bez względu na to, czy spotykają nas w życiu traumatyczne doświadczenia, jak w moim przypadku śmierć taty. Mam ogromny szacunek do pieniądza i wszystkiego co mam. A mam wspaniałą rodzinę i jestem zdrowa, to dla mnie najważniejsze - powiedziała "Faktowi". 
Michał Wiśniewski Michał Wiśniewski Instagram/wisniewski1972

Michał Wiśniewski

Michał Wiśniewski wielokrotnie opowiadał o dramacie, jakiego zaznał w dzieciństwie. Wokalista trafił do domu dziecka, a później do różnych rodzin zastępczych.

Tułaczy los artysty zaczął się, gdy jego ojciec targnął się na życie, a mama popadła w alkoholizm i oddała małego Michała do sierocińca. 

Przeszedłem przez cztery rodziny zastępcze, dwa razy byłem w domu dziecka. Z tego wszystkiego chyba dom dziecka wspominam najlepiej. Jednocześnie nie chciałbym źle oceniać wszystkich rodzin zastępczych. Myślę, że to trudna sytuacja, wychowywać czyjeś dziecko - wyznał w wywiadzie dla  magazynu "Chcemy Być Rodzicami". 

W pewnym momencie Wiśniewski trafił pod opiekę ciotki, która mieszkała w Niemczech. Jednak i tu nie zaznał szczęścia. 

Ostatecznie ciotce udało się mnie zaadoptować. Pojechałem do niej do Niemiec, i to skończyło się tragicznie, bo po pół roku dała mi plastikowy worek z rzeczami i wysłała z powrotem - opowiadał magazynowi. 

Wokalista jeszcze jako chłopiec przez chwile mieszkał z babią. Ta jednak znęcała się nad nim, wielokrotnie bijąc go kablem od żelazka. 

Nim muzyk stał się sławny imał się rożnych zajęć, najczęściej niskopłatnych. Piosenkarz sprzedawał m.in. cebulę na bazarze. 

Dawid Kwiatkowski Dawid Kwiatkowski KAPIF.pl

Dawid Kwiatkowski

Dawid Kwiatkowski w jednym z ostatnich wywiadów przyznał się do tego, że jego rodzice nadużywali alkoholu. W przeszłości byli oni uzależnieni, a syn pomógł im wyjść z nałogu. Na to wyznanie zdobył się teraz, ponieważ ten wątek pojawi się w filmie o jego życiu. 

Mówię to po raz pierwszy w życiu, bo wiem, że najgorsze mamy już za sobą. Mama wygrała walkę z chorobą alkoholową i jestem z niej cholernie dumny. O tej walce opowiem szczegółowo w moim biograficznym filmie, który ukaże się w przyszłym roku. Chcę to zrobić, aby moi fani wiedzieli, że nie można się bać! - powiedział Kwiatkowski w rozmowie z "Party".

Do tej pory jest wdzięczny dziadkom za to, że przyjmowali go, gdy uciekał przez pijanymi rodzicami. 

Natalia Vodianowa Natalia Vodianowa Fot. natasupernova/Instagram

Natalia Vodianowa

Natalia Vodianowa nie zawsze była bogata. Nim modelka stała się sławna, jako nastolatka musiała pracować razem z mamą na targu, gdzie sprzedawała warzywa i owoce. Dzięki temu rodzina Vodianowej miała pieniądze na jedzenie. 

Agnieszka Sienkiewicz Agnieszka Sienkiewicz KAPIF

Agnieszka Sienkiewicz

Agnieszka Sienkiewicz również musiała dorabiać i początkowo niewiele zarabiała. Aktorka pracowała w smażalni ryb, a w "Ogniu pytań" przyznała się, że także w sklepie mięsnym. 

Pracowałam w sklepie spożywczym na dziale mięsnym i rąbałam żeberka siekierką - powiedziała. 
Zbigniew Zamachowski Zbigniew Zamachowski Instagram.com/ monikazamachowska

Zbigniew Zamachowski

Zbigniew Zamachowski wychował się w małym miasteczku i na pewno nie dorastał w luksusach. 

Wyrastałem na podwórku i pobliskiej starej cegielni. Rano wybiegałem z pajdą chleba umoczoną w wodzie z wiadra i posypaną cukrem, a wracałem wieczorem umorusany, babcia wrzucała mnie i siostrę do balii od prania i potem szedłem spać pod wielką pierzynę w kompletnej ciemności, bo wtedy jeszcze w domu nie było światła - powiedział kiedyś w wywiadzie dla "Twojego Stylu".

Jako nastolatek sam musiał się utrzymywać. 

Od 15. roku życia zarabiałem na siebie. Nie pochodzę z zamożnej rodziny, kieszonkowego nie dostawałem, bo rodziców nie było zwyczajnie stać. Jeździło się więc z kapelą po zabawach wiejskich - wyznał w rozmowie.
Viola Kołakowska Viola Kołakowska Instagram.com/ violkakolakowska

Viola Kołakowska

Viola Kołakowska musiała zarabiać nie tylko na siebie, lecz także na swoją rodzinę. Przez to zrezygnowała ze szkoły aktorskiej. 

Nie poszłam do szkoły teatralnej, bo (...) nie było mnie na to stać. Od 16. roku życia utrzymywałam siebie i rodzinę: mamę i mojego o 20 lat młodszego przyrodniego brata - wyznała jakiś czas temu w "Glamour".

Otwarcie przyznała też, że "doświadczyła totalnej biedy". Dlatego też rzeczy materialne nie mają dla niej dużego znaczenia. 

Edyta Górniak Edyta Górniak EAST NEWS

Edyta Górniak

Edyta Górniak, choć dziś opływa w luksusach, w przeszłości zmagała się z biedą. Ojciec piosenkarki, Rom z pochodzenia, opuścił rodzinę, kiedy miała 9 lat. W jednym z wywiadów piosenkarka wyznała, że był taki czas, że kiedy jej mama wychodziła z domu, ona musiała w nim zostawać, bo miały tylko jedną parę butów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.