-
-
Tatuaże to jest po prostu dowód infantylizmu - dobre tylko dla ludzi niedojrzałych emocjonalnie.
Kto zdrowy na umyśle i dojrzały potrzebuje na siłę "upiększać" swoje ciało? albo wręcz traktować swoje ciało jak notes? kto potrzebuje wypisywać na swoim ciele jakieś truizmy i deklaracje światopoglądowe? Po co komuś dojrzałemu, komuś kto zna swoją wartość, taka ostentacyjność? -
-
-
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Gość: skol
Oceniono 26 razy 14
do lat 90 tatuaże w diagnozie psychologicznej były objawem patologii/ zaburzenia