Przyrodnia siostra Meghan Markle, Samantha, opublikowała na Twitterze post, z którego wynika, że nie otrzymała zaproszenia na ślub. Ani ona, ani inni członkowie rodziny od strony ojca Meghan.
Rodzina Markle nie może się doczekać zaproszeń na ślub. Nikt go jeszcze nie dostał, wciąż czekamy. Mam nadzieję, że Londyn jest przystosowany do ludzi na wózkach. Jestem podekscytowana! - napisała Samantha Markle, która od lat choruje na stwardnienie rozsiane.
Twitter.com/SamanthaMarkle
Jeśli zaprosiła 2000 obcych ludzi, dla rodziny też powinno znaleźć się miejsce - dodała później.
W komentarzach pojawiły się spekulacje, że Meghan mogła mieć swoje powody, by tak postąpić, gdyż nigdy nie miała dobrego kontaktu z rodziną ojca. Rodzice Meghan rozwiedli się, gdy miała 6 lat, jednak z obojgiem utrzymywała dobre relacje.
Przyrodnie rodzeństwo Meghan ewidentnie chce oczernić swoją siostrę. Brat Meghan napisał otwarty list do księcia Harry'ego, w którym ostrzegł go przed przyszłą żoną. Zaapelował również, żeby odwołano ich ślub, zanim będzie za późno.
Jeszcze nie jest za późno. Meghan Markle nie jest właściwą kobietą dla ciebie. Im mniej czasu pozostało do ślubu, tym jest bardziej jasne, że to największy błąd w historii rodziny królewskiej - pisał.
Thomas Markle Jr opisuje swoją siostrę jako cyniczką, płytką i zarozumiałą kobietę, która przyniesie wstyd księciu Harry'emu i królewskiej rodzinie. Krytykuje ją za to, że na swój bajkowy ślub zaprosiła praktycznie nieznajomych ludzi, a o najbliższej rodzinie zapomniała. Zarzuca jej również, że nie utrzymuje kontaktów ze swoim ojcem, który wspierał ją finansowo, gdy tego potrzebowała. A kiedy on zbankrutował i popadł w kłopoty, zwyczajnie odwróciła się od niego.
Paul Grover / AP / AP
Ty i rodzina królewska powinniście położyć kres temu fałszywemu, bajkowemu ślubowi zanim będzie za późno - zaapelował Thomas Markle Jr.
Całą treść odręcznie napisanego listu opublikował portal 'In Touch'.
Meghan Markle i jej 51-letni przyrodni brat, Thomas Markle Jr, mają wspólnego ojca. Kobieta nie ma z nimi kontaktu od 2011 roku.
Ojciec panny młodej, który miał ją poprowadzić do ołtarza, nie pojawi się na ślubie. Tata Meghan przeszedł zawał i operację wszczepienia stentów. W rozmowie z TMZ, wyznał, że zawał był następstwem stresu wywołanego przez jego syna.
Początkowo informował, że mimo zawału, który przeszedł nie odpuści tak wielkiej uroczystości. Jednak po tym, jak okazało się, że musi poddać się operacji, niestety zrezygnował z udziału w ceremonii.
Nie mam zamiaru opuścić takiego historycznego wydarzenia i zrezygnować z prowadzenia mojej córki do ołtarza (...). Chcę być częścią historii - mówił.
EAST NEWS
Tyler Dooley jest synem przyrodniego brata Meghan, Thomasa Jr. Mężczyzna jest pionierem w branży konopi indyjskich w USA. Tyler wraz ze swoim bratem Thomasem, a także ich matką, Tracy, choć nie są zaproszeni na ślub, pojawili się w Wielkiej Brytanii. Była żona Thomasa Jr. i jej synowie mają być ponoć specjalnymi korespondentami dla 'Good Morning Britain'. Można się tylko domyślać, że informacje, które będą przekazywać telewizji, nie będą stawiały w dobrym świetle rodziny królewskiej.
Twitter/anvilius
Wygląda na to, że tylko matka, Doria, zachowuje zdrowy rozsądek i nie robi problemów przed zaślubinami. Ona jedyna nie stara się pogrążyć córki i zagości się na ślubie. W sobotę pojawi się w Zamku Windsor, gdzie spotka się z rodziną Harry'ego.
Fot. Kirsty Wigglesworth / AP
W związku ze złym stanem zdrowia ojca panny młodej, to ponoć właśnie, Doria Ragland poprowadzi córkę do ołtarza. Ragland, która jest rozwiedziona z Thomasem Markle podobno na kilka dni przed ślubem Meghan rzuciła pracę.