Marina
Marina na swoim Instagramie wyjaśniła, jak wygląda jej codzienna pielęgnacja włosów. Swoim fankom odradziła farbowanie włosów, częste mycie i suszenie.
Dziewczyny, pytacie mnie często o moje włosy. Mimo sporadycznego farbowania (max 3 razy w roku) i częstych stylizacji podczas różnych sesji (wtedy cierpią najbardziej) są w niezłej kondycji. Zdradzę Wam, co robię na co dzień i jak o nie dbam. Jeśli chcesz mieć piękne i zdrowe włosy to nie farbuj, a zwłaszcza nie rozjaśniaj włosów, jeżeli nie musisz! To je najbardziej niszczy - napisała.

Instagram/marina_official
Staram się ich nie myć codziennie. Suszenie suszarką bardzo je niszczy. Myje je co 2-3 dni. Po drugie, zawsze przed planowanym myciem na suche włosy nakładam obficie olej kokosowy na noc, na całej długości (nie u nasady). Czasami olej arganowy, wtedy nakładam go od nasady. Na noc plotę warkocza. Opuszczam głowę w dół i plotę warkocza odwrotnie, do góry. Takim sposobem długie włosy podczas snu mniej się niszczą i nie obcierają się o poduszkę - kontynuowała.
Wyznała też, że swoje włosy obcina sama. Dodała, że robi to tylko w pełnię księżyca.
Zazwyczaj sama podcinam włosy. Używam do tego elektrycznej maszynki, którą pożyczam od męża, lub nożyczek, które kupiłam w sklepie fryzjerskim i nie tnę nimi absolutnie nic oprócz włosów. Podcinam je co miesiąc, tylko w pełni księżyca. Odrastają wtedy szybciej i są ładniejsze - podzieliła się informacją.

Instagram/marina_official
Gość: Gość
Oceniono 23 razy 21
Ten, kto nie miał problematycznej cery, swoje rady może sobie wsadzić zwyczajnie w dupę. Mam 41 lat i moja skóra wyglada fatalnie pomimo kuracji dermatologicznych, kosztownych zabiegów i drogich dermokosmetykow. Mam rozszerzone pory, przebarwienia, zaskórniki i mega tłustą skore. Prowadze higieniczny tryb życia i nie widzę przełożenia na skore.